Barca gromi Betis, śrubuje rekord La Liga i obejmuje fotel lidera. Wspaniały jubileusz Messiego!

Strzelanie na Camp Nou w 29. minucie rozpoczął stoper Betisu Heiko Westermann. Wcześniej jednak w polu karnym Messiego faulował Adan, a Neymar - tak, jak już dzisiaj Ronaldo - przestrzelił jedenastkę. Westermanna naciskał jeszcze Ivan Rakitić. Stłamszony przez Chorwata Niemiec wpakował piłkę do własnej siatki.

Najgorsza drużyna świata złożyła ofertę Mourinho. Bonusy, podwyżka i... jedzenie!

Zaledwie pięć minut później podwyższył Messi. Argentyńczyk rozegrał efektowną klepkę z Neymarem, w końcu Brazylijczyk wystawił mu piłkę na pustą bramkę. Messi nie strzelał goli w meczach numer 100, 200, 300 i 400. W 500. meczu dla Barcy był już skuteczny.

Na 3:0 tuż po przerwie ustalił Luis Suarez. Większy wkład przy tym golu miał jednak Sergio Busquets, który przejął piłkę przed polem karnym i obsłużył Urugwajczyka genialnym podaniem. To 179. bramka Barcy w tym sezonie. Absolutny rekord strzelonych goli - jeśli idzie o hiszpański futbol - w roku kalendarzowym. Z tego 135 trafień zaliczyło trio MSN.

Suarez ustalił także wynik spotkania. W 83. minucie Neymar asystował Urugwajczykowi piętą! Wcześniej Katalończycy wymienili kilka szybkich podań przed polem karnym. Wszystkie tryby w drużynie Luisa Enrique funkcjonowały dziś perfekcyjnie. W rezultacie Barca objęła fotel lidera La Liga.

FC Barcelona - Betis Sewilla 4:0 (2:0)

Bramki: Westermann 29 (sam.), Messi 33, Suarez 46, 83.

Barcelona: Claudio Bravo - Dani Alves, Javier Mascherano, Thomas Vermaelen, Jeremy Mathieu (21 Adriano) - Ivan Rakitić, Sergio Busquets (15 Marc Bartra), Sergi Roberto (17 Munir El Haddadi) - Lionel Messi, Luis Suarez, Neymar.

Betis: Antonio Adan - Francisco Molinero, Bruno Gonzalez (20 German Pezzella), Heiko Westermann (15 Didier Digard), Juan Manuel Vargas - Alfred N'Diaye, Alvaro Cejudo, Petros, Dani Ceballos - Ruben Castro (23 Rafael van der Vaart), Ricky van Wolfswinkel.