Serie A: Drugi gol Kuby, słaby Szczęsny, kapitalny wolny Dybaly (WIDEO)
Kuba Błaszczykowski wraca do gry! Fiorentina wygrała z Palermo 3:1, a Polak w doliczonym czasie gry ustalił wynik spotkania. To druga bramka Kuby w Serie A.
30-latek zmienił w 60. minucie Josipa Ilicicia, strzelca dwóch poprzednich goli, a już w 93. minucie po kontrataku wyszedł sam na sam ze Stefano Sorrentino. Wcześniej Polak trafił 23 września z Bolonią (2:0). Widać, że po kontuzji nie ma już ani śladu.
Iwanow: Chojnowski, czyli "farbowana lisica"
Fiorentina została na dwie godziny liderem Serie A. Z tronu zepchnął ją jednak Inter, który pokonał 1:0 Empoli Piotra Zielińskiego.
Palermo - Fiorentina 1:3
Bramki: Gilardino 77 - Ilicić 13, 43, Błaszczykowski 90.
Problemów nie miał też Juventus, który pokonał u siebie Hellas Werona 3:0. W zespole gości 64. minuty rozegrał Paweł Wszołek, ale niczym specjalnym się nie wyróżnił. Pierwszy gol padł już w ósmej minucie. Faulowany przed polem karnym był Stephan Liechsteiner, a do rzutu wolnego podszedł Paulo Dybala. Spadający liść kompletnie zaskoczył Pierluigiego Golliniego.
W 45. minucie kolejny wolny, znów Dybala, ale tym razem zamiast strzału - wrzutka. Najwyżej wyskoczył Leonardo Bonucci i Gollini po raz kolejny bez szans.
Wynik w 82. minucie ustalił Simone Zaza, który trzy minuty wcześniej zastąpił Alvaro Moratę. Reprezentant Włoch skorzystał z podania Paula Pogby, minął bramkarza i trafił do siatki. Trzy punkty zostały w Turynie.
Juventus - Hellas Werona 3:0
Bramki: Dybala 8, Bonucci 45, Zaza 82.
Roma szybko wyszła na prowadzenie - już w siódmej minucie Gervinho ze skrzydła do Sadiqa Umara i 1:0 - szybko za sprawą Alessandro Florenziego je podwyższyła, ale ostatecznie pierwsza połowa skończyła się 2:1, a duży błąd przy bramce Alberto Paloschiego popełnił Wojciech Szczęsny. Polak przepuścił pod brzuchem strzał Roberto Inglese i Paloschi miał przed sobą już tylko pustą bramkę.
Ciąg dalszy błędów Szczęsnego miał miejsce w 58. minucie. Reprezentant Polski źle wyszedł do wrzutki z rzutu rożnego, co z dziecinną łatwością wykorzystał Dario Dainelli.
W 71. minucie Iago Falque trafił na 3:2 dla Romy, a kwadrans później wynik spotkania ustalił Simone Pepe. Były zawodnik Juventusu uderzył z rzutu wolnego, piłka trafiła w słupek i Szczęsny - jak wskazał system goal-line - wyciągnął piłkę już zza linii końcowej. 3:3. Słaby mecz polskiego bramkarza.
Chievo Werona - Roma 3:3
Bramki: Paloschi 44, Dainelli 58, Pepe 86 - Sadiq 7, Florenzi 37, Falque 71.
Inter wygrywa po raz szósty z rzędu na wyjeździe, przełamując serię czterech zwycięstw Empoli. W składzie gospodarzy nie zabrakło Łukasza Skorupskiego i Piotra Zielińskiego. Obaj spędzili na boisku pełne 90 minut, a drugi z nich po niespełna półgodzinie gry mógł dać swojemu zespołowi prowadzenie.
Reprezentant Polski uderzył minimalnie obok bramki Samira Handanovicia... Niewykorzystane sytuacje się mszczą, o czym przekonał się dobitnie Łukasz Skorupski w doliczonym czasie pierwszej połowy. Lewym skrzydłem jak piorun pomknął Ivan Perisić, by w końcowej fazie biegu minąć obrońcę i wystawić piłkę Mauro Icardiemu. Kapitan Interu (przynajmniej w tym meczu) zdobył swoją ósmą bramkę w sezonie.
Do końca nic się nie zmieniło, ale Zieliński - mimo przegranej - zachował klasę. Był bardzo aktywny w ofensywie, wykreował kolegom mnóstwo okazji. Niestety - zabrakło kropki nad i... Inter na czele Serie A!
Empoli - Inter Mediolan 0:1
Bramka: Icardi 45.
Torino Kamila Glika poległo w Neapolu 1:3. Polak spędził na boisku pełne 90 minut, ale nie miał za wiele do powiedzenia. To 11 zwycięstwo w sezonie ekipy Maurizio Sarriego.
Strzelanie w 16. minucie rozpoczął Lorenzo Insigne, który wykorzystał podanie Jose Callejona i huknął sprzed pola karnego. Daniele Padelli bez szans.
I choć Il Toro w 32. minucie wyrównali - karnego po wątpliwym faulu na Bruno Peresie wykorzystał Fabio Quagliarella - o tym, kto rozdaje dziś karty tuż przed przerwą przypomniał im Marek Hamsik.
Do końca, mimo usilnych prób Torino, wynik już się nie zmienił. Napoli zamyka podium Serie A.
SSC Napoli - Torino 2:1
Bramki: Insigne 16, Hamsik 41 - Quagliarella 33 (kar.).
Udinese rozpoczęło nowy rok tak, jak skończyło stary - od zwycięstwa w dobrym stylu. Podobnie zresztą Atalanta - podopieczni Edoardo Reji zanotowali już trzecią porażkę z rzędu!
Stefano Colantuono posłał do boju prawie taki sam skład, jak 20 grudnia, kiedy Udinese pokonało 1:0 Torino. Na efekty nie trzeba było długo czekać. W 23. minucie Francesco Lodi wrzucił piłkę w pole karne, a w podbramkowym zamieszaniu najlepiej odnalazł się Cyril Thereau. To szósta bramka Francuza w tym sezonie.
Kilka sekund przed przerwą na 2:0 - po asyście Bruno Fernandesa i błędzie Andrei Contiego - podwyższył Stipe Perica. Chorwat kontynuuje świetną passę - przed świętami ustalił wynik spotkania z Torino (1:0).
W drugiej połowie Thereau trafił na 3:0, ale sędzia zobaczył spalonego. Atalanta zaczęła atakować dopiero w końcówce. W 75. minucie po asyście Alejandro Gomeza bramkę kontaktową zdobył Marco D'Alessandro. Za późno. Udine zgarnęło trzy punkty.
Udinese - Atalanta 2:1
Bramki: Thereau 23, Perica 45 - D'Alessandro 75.
Wyniki pozostałych spotkań Serie A:
AC Milan - Bologna 0:1
Bramka: Giaccherini 82.
Lazio - Capri 0:0
Sassuolo - Frosinone 2:2
Bramki: Ajeti 22 (sam.), Falcinelli 75 - Dionisi 16, Ajeti 45.
Komentarze