Wichary i Syprzak: Nie mogliśmy się "zajechać" przed EURO 2016
Marcin Wichary po wysokiej porażce Polaków z Hiszpanią starał się wytłumaczyć słabą postawę zespołu. - Mamy problemy z kontuzjami. Niektórzy musieli odpocząć, bo nie możemy się "zajechać" na trzydniowym turnieju, gdy przed nami jest taka duża impreza - powiedział bramkarz reprezentacji Polski.
Najlepszym zawodnikiem w polskiej kadrze w starciu z Hiszpanią był Marcin Wichary, który pojawił się między słupkami w drugiej połowie meczu. Dzięki jego interwencjom Polacy stracili w drugiej części gry 12, a nie więcej bramek. Niestety sami przez cały mecz ledwo co przekroczyli "dychę"...
Francuzi gotowi na Euro. Pewna wygrana "Trójkolorowych" z Danią
- Rzuciliśmy tylko 12 bramek, ale gramy już trzeci dzień z rzędu, mamy problemy z kontuzjami - powiedział po meczu Wichary. - Niektórzy musieli odpocząć, bo nie możemy się "zajechać" na trzydniowym turnieju, gdy przed nami jest taka duża impreza - dodał nasz bramkarz.
Faktycznie, w polskiej reprezentacji w starciu z Hiszpanią nie zagrali m. in. Andrzej Rojewski, a także bracia Jureccy. Szczególnie odczuwalny był brak młodszego z nich - Michała, który na EURO 2016 ma być głównym motorem napędowym akcji biało-czerwonych.
Brakiem kilku zawodników bardzo złego wyniku nie chciał usprawiedliwiać Kamil Syprzak. - Nie możemy rozgrywać takich spotkań. Musimy szybko zapomnieć o tym meczu, wyciągnąć wnioski i wziąć się do roboty - powiedział obrotowy FC Barcelona.
Już w piątek Polacy rozpoczną mistrzostwa Europy w naszym kraju meczem z Serbią, która w weekend rozgrywała towarzyskie spotkania z Węgrami. W sobotę szczypiorniści z Bałkanów wygrali dwoma bramkami, natomiast w niedzielę, w starciu obu zespołów padł remis. Naszych zawodników w pierwszym meczu z pewnością czeka walka na noże.
- Tego czasu do mistrzostw już jest naprawdę bardzo mało. Nie możemy dopuścić do takich sytuacji, jak dzisiaj, bo na mistrzostwach takie mecze nie mogą nam się przytrafić. Wiemy czym to grozi - zakończył Syprzak.