Euro 2016: Węgry ograły Czarnogórę
W pierwszym spotkaniu grupy D mistrzostw Europy w piłce ręcznej Węgry wygrały w Ergo Arenie z Czarnogórą 32:27. Podopieczni Talanta Dujszebajewa efektownie rozpoczęli to spotkanie, w dalszej części meczu gra się wyrównała, ale końcówka znów należała do Węgrów.
Spotkanie mocnym uderzeniem rozpoczęli szczypiorniści Węgier. Gdy w 6. minucie Gergo Ivancsik celnym trafieniem zakończył kontrę, Madziarzy prowadzili już 5:1. W 10. minucie kolejnego gola po kontrze Węgrów zdobył Bence Banhidi i było już 9:3. W kolejnych minutach Czarnogórcy, którzy na początku meczu mieli problemy z pokonaniem dobrze dysponowanego bramkarza Rolanda Miklera, uporządkowali grę w obronie i zaczęli wreszcie skuteczniej grać w ataku. Przełożyło się to na wynik spotkania, prowadzenie ekipy Talanta Dujszebajewa stopniało do trzech bramek (11:8, 14:11). W końcówce Węgrzy znów odskoczyli i po rzutach Gergo Ivancsika ze skrzydła i Gabora Ancsina prowadzili w 27. minucie 16:11. Wynik do przerwy na 16:12 ustaliło trafienie Bogdana Petricevića.
Karabatić: Jestem pewien, że będziemy grać coraz lepiej
Początek drugiej połowy to wyrównana walka obu ekip, gra bramka za bramkę, co oznaczało, że Węgrzy utrzymywali trzy- czterobramkową zaliczkę (17:14, 21:17, 23:20). W 48. minucie, po bramce Stefana Cavora Czarnogórcy mieli już tylko dwie bramki straty (25:23), w kolejnej akcji Węgrzy nie trafili i podopieczni Ljubomira Obradovića mieli szansę na bramkę kontaktową. Nie wykorzystali jej jednak, pogubili się w ataku, a kontra Madziarów zakończyła się celnym rzutem Akosa Pasztora.
To był przełomowy moment meczu. Na dziesięć minut przed końcem podopieczni Talanta Dujszebajewa prowadzili 26:23, a kolejne trafienia Gabora Ancsina i Bence Banhidiego powiększyły dystans (29:23). Czarnogóra nie była już w stanie odrobić strat i pierwsze spotkanie grupy D zakończyło się zwycięstwem Węgier 32:27. MVP: Roland Mikler.
W drugim meczu tej grupy Dania zmierzy się z Rosją.
Węgry - Czarnogóra 32:27 (16:12)
Najwięcej bramek: Bence Banhidi 7, Gabor Ancsin i Iman Jamali po 5 oraz Gergo Ivancsik 4 (Węgry); Vuko Borozan 7, Stefan Cavor 5 i Nemanja Grbovic po 5 (Czarnogóra).
Przegapiłeś jakiś mecz? Nic straconego! Archiwum meczów znajdziesz TUTAJ!
Przejdź na Polsatsport.pl