Media w Niemczech: "Polska świętuje ręczną"! A HSV definitywnie upada...

"Bild am Sonntag" pisze w tytule: "Polska świętuje ręczną". W tekście Dirka Weizmanna czytamy taki fragment: "Szczególnie niemieccy politycy - ze względu na krytykę sytuacji w Polsce - nabrali negatywnego wizerunku. Jednak ani niemieccy kibice, ani nasza reprezentacja, nie doświadcza tych antyniemieckich nastrojów. Ludzie we Wrocławiu są gotowi do pomocy, przyjacielscy i sympatyczni". Dziennikarz "Bild am Sonntag" odnotował obecność prezydenta Andrzeja Dudy na spotkaniu Polska - Serbia, zaraz jednak dodał, że byli zawodnicy, którzy chcieli protestować przeciwko zmianom w Polsce i - ich zdaniem - naruszaniu wartości europejskich (nota bene - jakie mogą mieć o tym pojęcie?).

Skrót meczu Polska - Macedonia (WIDEO)

Kapitan reprezentacji Szwecji, Tobias Karlsson chciał wystąpić z opaską w kolorach tęczy, aby utożsamiać się z tolerancją i otwartością. Według "BamS" podobnie chcieli postąpić Islandczyk Gudjon Valur Sigurdsson i Norweg Bjarte Myrhol, ale europejska federacja piłki ręcznej - EHF - zabroniła takich demonstracji.

Niemieckie media po pierwszym meczu reprezentacji Niemiec pełne są pochwał dla osłabionego zespołu, w którym brakuje czterech filarów. Magazyn "Kicker" pisze: "Z Hiszpanią tanio skóry nie sprzedaliśmy". I zaznacza: "To był wielki bój, po którym niestety nie było dla nas nagrody". Wszystkie portale i czasopisma cytują wypowiedź selekcjonera Niemców, Islandczyka Dagura Sigurdssona pod adresem sędziów: "Kiedy weźmie się pod uwagę decyzje, które zostały podjęte i te które nie zostały podjęte, to trzeba powiedzieć, że Hiszpania miała mały bonus". Mały, ale w tak zaciętym boju, kluczowy... Sigurdsson dodaje także: "Hiszpanów i tak uznawaliśmy za faworytów, a Niemcy, Szwedzi i Słoweńcy prezentują podobny poziom".

Strona internetowa magazynu "Der Spiegel" zapowiadając poniedziałkowy mecz Niemcy - Szwecja, pisze w tytule: "Wygrana obowiązkiem". I donosi, że wystąpi Steffen Weinhold, mimo wstrząsu mózgu w meczu z Hiszpanami. Przypomnijmy, że kapitan Niemców otrzymał cios piłką z trzech metrów lecącą z prędkością 100 kilometrów na godzinę, posłaną przez Jorge Maquedę. Weinhold stracił lewego siekacza i... na chwilę pamięć. "Hiszpan otrzymał czerwoną kartkę? Nic mi o tym nie wiadomo" - powiedział dziennikarzom. Poniedziałkowy "Bild" cytuje lekarza niemieckiej ekipy, Kurta Steuera: "Normalny pracownik po czymś takim dostałby kilka tygodni zwolnienia. Jednak Steffen zalicza się do twardzieli. Na razie nie ma bólu głowy i rozmywającego się obrazu, również dobrze słyszy".

Steuer dopuścił Weinholda do gry! "Czy to właściwa decyzja lekarza?" - dopytuje się "Bild". Na marginesie informacji o Euro 2016 w Polsce, pojawiła się sprawa upadku HSV, klubu którego pracownikiem jest selekcjoner reprezentacji Polski, Michael Biegler. Dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung" alarmuje w tytule: "Skandal wokół HSV coraz większy". W piątek rozpoczęło się postępowanie upadłościowe. Prokurator Gideon Boehm nie widzi żadnych możliwości pozyskania 2 milionów euro, aby klub mógł dokończyć rozgrywki w 2. Bundeslidze. "FAZ" cytuje słynnego Duńczyka, Hansa Lindberga, który napisał na swoim profilu facebook\\\'owym: "Jestem totalnie rozczarowany, zły, smutny i zdziwiony. Myślałem, że w Hamburgu zostanę do końca życia". Duńczyk zaatakował kierownictwo HSV: "Kłamali nam w oczy" - powiedział duńskiemu dziennikowi "Extra Bladet". HSV w 2013 roku wygrał Ligę Mistrzów! A teraz nie wiadomo, czy dokończy sezon. Władze niemieckiej federacji chcą, aby tak się stało, ale wiele wskazuje na to, że zespołem U-23, ponieważ kontrakty wszystkich zawodników pierwszego zespołu przestały właśnie obowiązywać.