Australian Open: Agnieszka Radwańska zagra o szósty ćwierćfinał
Najlepsza polska tenisistka Agnieszka Radwańska pokonała bez problemów 6:4, 6:0 i awansowała do 1/8 wielkoszlemowego turnieju Australian Open. Tam zmierzy się z Niemką Aną-Leną Friedsam, którą pokonała niedawno w półfinale turnieju w Shenzen.
Rozstawiona z "czwórką" Polka w trzecim kolejnym meczu w tegorocznej edycji imprezy nie straciła seta, choć początek spotkania nie był najlepszy w jej wykonaniu. Dobrze serwująca oraz ofensywnie usposobiona rywalka często udanie kończyła wymiany i sprawiała lepsze wrażenie.
Radwańska w trzecim gemie obroniła jednego break-pointa, ale w siódmym ta sztuka jej się nie udała i 52. w klasyfikacji tenisistek rywalka objęła prowadzenie 4:3.
Podobnie jak w meczu drugiej rundy z Eugenie Bouchard taka sytuacja podziałała na 26-letnią krakowiankę mobilizująco i szybko odrobiła straty. Znacząco pomogła jej w tym Puig. Pochodząca z San Juan, a mieszkająca w Miami, zawodniczka przy stanie 30:30 mając zupełnie otwarty kort posłała smecza w... trybuny, czym rozbawiła nawet siebie. Z perspektywy późniejszych wydarzeń na korcie można jednak ocenić, że był to jeden z przełomowych momentów w meczu.
Przy remisie 4:4 Polka jeszcze raz znalazła się w opałach, ale obroniła dwa break-pointy, a później już niepodzielnie panowała na korcie.
Wkrótce po 49 minutach rozstrzygnęła na swoją korzyść pierwszą partię. W przerwie poprosiła o pomoc medyczną i na jej stopie pojawiły się plastry. Nie przeszkodziło jej to jednak w grze, o czym najlepiej świadczy wynik drugiego seta.
Puig, która przed tygodniem dotarła do finału imprezy w Sydney, a w 2014 roku w Strasburgu odnotowała jedyny sukces w turnieju WTA i była 41. w świecie, w niczym nie przypominała zawodniczki z pierwszej partii. Myliła się raz za razem, nawet w prostych wydawałoby się sytuacjach, nie trafiała pierwszego podania i praktycznie nie podjęła walki.
Zdołała wygrać ledwie siedem punktów, a ostatniego gema, przy własnym serwisie, przegrała "na sucho". Z 29 niewymuszonych błędów aż 22 popełniła w drugiej odsłonie.
Po 76 minutach gry Radwańska, półfinalistka Australian Open z 2014 roku, mogła się cieszyć z siódmego w karierze, a szóstego z rzędu, awansu do 1/8 finału. Na jej korzyść przemawia też trzecie dość łatwe zwycięstwo. We wcześniejszych rundach pokonała Amerykankę Christinę McHale 6:2, 6:3 i Kanadyjkę Eugenie Bouchard 6:4, 6:2. Do tej pory na korcie spędziła łącznie cztery godziny bez minuty.
W 1/8 finału jej rywalką będzie 82. w klasyfikacji tenisistek Friedsam, która w piątek wygrała z rozstawioną z "13" Włoszką Robertą Vinci 0:6, 6:4, 6:4. Niemka, która 1 lutego skończy 22 lata, odniosła największy sukces w karierze.
Będzie to drugi pojedynek tych zawodniczek. Pierwszy miał miejsce 8 stycznia w ćwierćfinale turnieju w chińskim Shenzen. Polka zwyciężyła 6:2, 6:4, a dwa dni później zdobyła 18. tytuł w karierze.
Wynik meczu 3. rundy gry pojedynczej kobiet:
Agnieszka Radwańska (Polska, 4) - Monica Puig (Portoryko) 6:4, 6:0.
Skrót meczu Agnieszki Radwańskiej z Anną-Leną Friedsam na turnieju w Shenzen w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze