LCS: Steelback z Unicorns of Love niszczy Fnatic
Unicorns of Love wygrało z Fnatic swój czwarty mecz w wiosennym splicie LCS. ADC Unicorns of Love Pierre "Steelback" Medjaldi nie pozostawił suchej nitki na zawodnikach swojej byłej drużyny i w bardzo dobrym stylu poprowadził UoL do zwycięstwa w 50 minutowym meczu.
Oprócz Steelbaka grającego jako Kalista świetnie spisiwał się jego support. Hylissang, bo o nim mowa, kreaował przebieg wszystkich potyczek w początkowej fazie gry. Kombinacja Kalista i Thresh wydaje się być nie do zatrzymania. Francuski ADC rozegrał bezbłędny mecz i zakończył drugi weekend LCS z KDA 6.40. Zawiódł support Fnatic Noxiak, który nie był w stanie skutecznie wyłapać okazji na rozpoczęcie walki dla swojej drużyny.
Steeelback stays alive! #EULCS https://t.co/nr2mkiIbDe
— lolesports (@lolesports) styczeń 22, 2016
Drużyna Fnatic nie odstawała od Unicorns of Love pod względem umiejętności indywidualnych. To sposób rozgrywania walk drużynowych, dokładność w rotowaniu pozycji na Summoners Rift i świetnie wyegzekwowany plan na ochronę Steelbacka sprawiły, że drużyna Unicorns of Love dopisuje zwycięstwo do swojego bilansu. Półfinaliści Mistrzostw Świata niespodziewanie kończą drugi weekend z bilansem 2-2, a Jednorożcom – równie niespodziewanie – udało się wygrać już 3 spotkania.
@FNATIC still love u guys
— Pierre Medjaldi (@Steeelb4ck) styczeń 22, 2016