Australian Open: Maria Szarapowa po raz ósmy w ćwierćfinale
Rozstawiona z numerem piątym Maria Szarapowa pokonała Szwajcarkę Belindę Bencic (12.) 7:5, 7:5 w 1/8 finału wielkoszlemowego turnieju Australian Open. Rosyjska tenisistka po raz ósmy znalazła się w najlepszej "ósemce" imprezy w Melbourne.
Szarapowa nie miała łatwego zadania. Bencic, która już kilkakrotnie zwróciła na siebie uwagę obserwatorów w poprzednim sezonie, nie zamierzała łatwo rezygnować.
Ivanovic pożegnała się z Australian Open. Trener Serbki odwieziony do szpitala
28-letniej Rosjance pomogło 21 asów serwisowych i 58 uderzeń wygrywających. Dziesięć lat młodsza Szwajcarka popełniła 46 niewymuszonych błędów. - To było nasze pierwsze spotkanie, ale jestem pewna, że w przyszłości jeszcze nie raz się spotkamy. Takie zawodniczki jak Belinda w przyszłości będą stanowiły podstawę światowej czołówki - chwaliła niedzielną rywalkę Szarapowa, która zanotowała 601. zwycięstwo w karierze.
Rosjanka to triumfatorka Australian Open z 2008 roku i finalistka ubiegłorocznej edycji. W swym 13. występie w Melbourne po raz ósmy awansowała do czołowej "ósemki" zmagań. Zajmująca 13. miejsce w rankingu WTA Bencic po raz trzeci znalazła się w głównej drabince Australian Open. W debiucie dotarła do drugiej rundy, a w poprzednim sezonie przegrała mecz otwarcia.
Gdy Szarapowa rozmawiała z dziennikarzami po meczu, nie było jeszcze wiadomo, z kim zmierzy się w ćwierćfinale. Ale dla ekspertów i fanów tenisa było oczywiste, że czeka na Amerykankę Serenę Williams i tylko o liderkę światowej listy, z którą zmierzyła się w ubiegłorocznym finale ją pytali.
Z pewnością Serena będzie wielką faworytką tego spotkania. Rok temu rozegrałyśmy świetny mecz, w drugim secie byłam wówczas blisko, ale nie wystarczyło. Zagram z najlepszą tenisistką świata - przez ostatnie lata udowadniała, że tak jest. To powinien być ciekawy mecz - podkreśliła piąta zawodniczka listy WTA.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze