Życie po życiu, czyli co robią piłkarze na sportowej emeryturze?

Piłka nożna
Życie po życiu, czyli co robią piłkarze na sportowej emeryturze?
fot. PAP
Gabriel Batistuta ma wiele pasji

Zostać trenerem? Norma. Dyrektorem sportowym? Też. Ekspertem telewizyjnym? Banał. Kiedy pytamy piłkarza, co będzie robił po zakończeniu kariery, z reguły podaje jedną z wymienionych opcji. W sumie to naturalna kolej rzeczy. Oczywiście historia zna też przypadki zawodników, którzy nie mieli na siebie pomysłu i brutalnie mówiąc stoczyli się. Jednak są i tacy, którzy nie wybrali żadnej z tych dróg. Mieli na siebie wyjątkowo oryginalne pomysły. Oto kilka przykładów.

Vinnie Jones - to oczywiście najbardziej znany piłkarz wśród aktorów (a może na odwrót). Jego role w „Porachunkach” czy „Przekręcie” znają wszyscy. Ale jak się okazuje nie tylko znany z brutalnej (piłkarskiej) gry Jones wziął się za aktorstwo. Kilkanaście ról na swoim koncie ma również Eric Cantona. Między innymi w wielokrotnie nagradzanym „Elizabeth” czy dramacie „Szukając Erica”.

 

Brazylijski piłkarz ukarany za obraźliwy komentarz

 

Za pewne wszyscy doskonale kojarzą Norwega Johna Carew. W 2012 roku ogłosił bankructwo, a dwa lata później zagrał w pierwszym filmie. Na koncie ma już dwie role w mrocznych, norweskich thrillerach.

 

Frank Leboeuf to francuski Mistrz Świata i Europy. Swoich kolegów z zamiłowaniem do kina i teatru wyprzedził o kilka kroków. Po zakończeniu kariery sportowej przeniósł się do Los Angeles i tam uczył się nowej profesji. Zagrał w „Teorii Wszystkiego” ale nie tylko.

 

W imię prawa

 

W zupełnie innym kierunku podążył Arjan De Zeeuw. Holenderski obrońca znany z występów w Portsmouth i Wigan wstąpił na drogę prawa i został… detektywem specjalizującym się w kryminalistyce. Ciekawe ilu złoczyńców już złapał?

 

W bliskim starciu z przestępcą na pewno przydałoby mu się wsparcie Bixente Lizarazu. Były zawodnik Bayernu został przy sporcie, ale skupił się na sztukach walki, a konkretnie na jiu-jitsu. Mimo niskiego wzrostu na pewno rozłożyłby na łopatki niejednego oprycha.

 

Ciekawe czy poradziłby sobie z Timem Wise - byłym bramkarzem, a obecnie wrestlerem.

 

Co podać?

 

Jay-Jay Okocha to legenda nigeryjskiej piłki i angielskiej Premier League. Znany ze znakomitej techniki i numeru „10” na plecach. Prawdziwy wirtuoz. Ciekawe czy równie efektownie spisuje się za barem swojego pubu, który nazywa się - a jakby inaczej - „Number 10”

 

W odrobinę bardziej wyrafinowanym kierunku podążył był zawodnik AS Roma - Vincent Candela. Francuz może zaopatrywać Okochę w wysokiej klasy wina, których produkcją zajął się osobiście.

 

 

Jeżeli w tym barze grają również w pokera, to na pewno zawitał tam już Vikash Dhorasoo. Francuz o egzotycznych mauretańskich i hinduskich korzeniach wystąpił na Mistrzostwach Świata w 2006 roku. Później wygrywał również mistrzostwo Europy właśnie w pokera.

 

Co by tu założyć?

 

Ostatnio trendy w modzie wyznacza Grzegorz Krychowiak. Może po zakończeniu kariery zajmie się właśnie ubraniami? Tak zrobił Ousmane Dabo. Grywał w Interze, Parmie, Lazio czy Manchesterze City, a po zawieszeniu butów na kołku założył firmę „French Deal” która specjalizuje się w produkcji hip-hopowej odzieży.

 

W modzie obraca się Stephane Appiah. Część zysków marka „StepApp” przeznacza na cele charytatywne. Ubraniami zajął się również Francesco Coco. „Urban 77” to jednak nie jedyne zajęcia Włocha. Od jakiegoś czasu zajmuje się również nieruchomościami.

 

Na tym polu znakomicie odnalazł się Gabriel Batistuta, który założył odnoszącą sukcesy firmę budowlaną, a w wolnym czasie grywa w golfa.

 

Nawróceni

 

Dario Simić przez lata występował we Włoszech. Może dlatego zajmuje się teraz między innymi organizacją pielgrzymek. O krok dalej poszedł Phil Mulryne, który zdecydował się zostać sługą kościoła.

 

Jeszcze biegając po murawie Abel Xavier był kontrowersyjną postacią. W takim razie co powiedzieć teraz, kiedy przeszedł na islam i zmienił imię na Faisal?

Mnichem chciał z kolei zostać Mateja Kezman, ale ostatecznie zainteresował się rolą agenta piłkarskiego.

 

Entuzjaści życia

 

Jerzy Dudek, Santiago Canizares, Fabian Barthez - Ci panowie zamienili murawę na kręte drogi i często zasiadają za kierownicą samochodów rajdowych.

 

Ale to też jest dosyć pospolite. Holenderski, niespełniony talent, Andy Van der Meyde, po uporaniu się z nałogami posędziował zawody bieliźnianego Pucharu Świata. I nie mowa o męskich bokserkach.

Były napastnik Celticu, Harald Brattbakk, został pilotem samolotu. Dean Ashton bardziej wyróżniał się blond czupryną niż umiejętnościami snajperskimi, a teraz zajmuję się produkcją piłek golfowych. Aleksandr Mostovoi został elektrykiem, a niejaki Pat Heard zajął się hipnozą. Lee Crooks zakotwiczył w RAF, czyli siłach lotniczych Wielkiej Brytanii.

Gaizka Mendieta został DJ-em, Thomas Gravesen, zwany ogrem, zainwestował swoje oszczędności i dorobił się kilkudziesięciu milionów dolarów. Podobno mieszka wraz z towarzyszką życia w Las Vegas. A skoro o stolicy hazardu i rozpusty, to na koniec zostawiam nieformalnego zwycięzcę zestawienia. Faustino Asprilla - stworzył markę prezerwatyw, ale to i tak nic. Ponoć otrzymał ofertę z angażem do filmu… dla dorosłych. Uwaga! Od razu zaprzestańcie poszukiwań. Kolumbijczyk odrzucił propozycję.

Mateusz Majak, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie