Klub Bieglera i Grabarczyka potwierdził wycofanie się z Bundesligi piłkarzy ręcznych
Borykający się z kłopotami finansowymi HSV Hamburg ogłosił, że wycofuje się z niemieckiej ekstraklasy piłkarzy ręcznych. Kilka dni wcześniej klub został pozbawiony licencji. Trenerem zespołu m.in. Piotra Grabarczyka jest selekcjoner reprezentacji Polski Michael Biegler.
Wszystkie wyniki klubu z Hamburga uzyskane w tym sezonie zostaną anulowane. "Biorąc pod uwagę obecne okoliczności, nie jest możliwe, aby znaleźć sponsorów i patronów wystarczających do sfinansowania działalności na resztę sezonu" - powiedział Gideon Boehm, tymczasowy administrator HSV Hamburg.
Menu polskich szczypiornistów. Kto unika glutenu, a kto lubi owoce?
Mistrzom Niemiec z 2011 roku brakuje około dwóch milionów euro.
W minioną środę, po rozpoczęciu postępowania upadłościowego w klubie, władze ligi pozbawiły HSV licencji, co oznaczało degradację z niemieckiej ekstraklasy. Do tego momentu drużyna trenera Michaela Bieglera i reprezentanta Polski Piotra Grabarczyka zajmowała czwarte miejsce w tabeli (14 zwycięstw w 20 meczach).
54-letni Biegler już pod koniec grudnia w wywiadzie dla portalu welt.de zapowiedział, że najpóźniej do końca sezonu opuści HSV. Od kilku miesięcy łączył prowadzenie kadry z klubem, co jest dość powszechne w tym sporcie.
Obecnie reprezentacja Polski występuje w Krakowie w drugiej fazie grupowej mistrzostw Europy i ma realne szanse awansu do półfinału.
HSV Hamburg to jeden z bardziej znanych niemieckich zespołów w piłce ręcznej. W 2013 roku, wówczas m.in z Marcinem Lijewskim w składzie, triumfował w Lidze Mistrzów.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze