LCS: Wielki powrót Team Liquid. Bezlitosny Piglet.
Team Liquid udało się wygrać spotkanie z Echo Fox, w którym w 37 minucie spotkania przegrywali bilansem zabójstw 11-0. Prawie perfekcyjna gra rozegrana przez rezerwowy skład Echo Fox przerodziła się prawdziwy koszmar każdego zawodnika League of Legends. Drużyna z lisem w logo już witała się z gąską, ale świetne pozycjonowanie Pigleta podczas walk drużynowych poprowadziło Liquid do wygranej.
Piglet udowadnia, że został mistrzem świata nie przez przypadek i od początku sezonu 2016 w NA LCS rozgrywa za każdym razem prawie bezbłędne zawody. To on jest głównym autorem "powrotu z zaświatów" Team Liquid. Drużynie udało się odwrócić przebieg rozgrywki, w której przeciwna Kalista wspierana przez Jannę (Keith i BIG) miała KDA 10-0-2. Zawodnicy Liquid do pewnego momentu dosłownie rozpływali się pod naporem autoattacków Kalisty, ale niecierpliwość zawodników Echo Fox ich zgubiła i potem to oni byli rozstrzeliwani przez Caitlyn Pigleta.
Team Liquid catch Echo Fox out in the jungle and pick up three kills! #NALCS https://t.co/nMgxNZXr0z
— lolesports (@lolesports) styczeń 24, 2016
Echo Fox grające w rezerwowym składzie nie potrafiło poradzić sobie z domknięciem prawie wygranego meczu co bezlitośnie wykorzystali zawodnicy Team Liquid, Obie drużyny kończą czwartą kolejkę LCS z bilansem 1-3. W następną sobotę Echo Fox zagra z Counter Logic Gaming, a Team Liquid zmierzy się z NRG eSports.
Przejdź na Polsatsport.pl