Po raz pierwszy zawody mają się odbyć we wrześniu 2017 roku. - To będą rozgrywki drużynowe, w których najlepsi tenisiści z Europy rywalizować będą z resztą świata. Mamy nadzieję, że to będzie taka impreza, która stanie się obowiązkowa dla zawodników i kibiców - powiedział prezydent australijskiego związku Craig Tiley.

 

Australian Open: Hingis i Mirza najlepsze w deblu

 

Na razie nie podano ani dokładnego terminu, ani też miejsca rozgrywania. Turniej będzie trwał trzy dni i odbywać się będzie co roku - poza latami olimpijskimi. - Nie będzie żadnych punktów do rankingu, ale za to wysokie nagrody finansowe - dodał Tiley.

 

W każdej drużynie ma być po sześciu zawodników. Czterech na podstawie światowego rankingu oraz dwóch z tzw. dziką kartą. Nominowani będą oni przez szefów obydwu zespołów. Każdego dnia mają odbywać się trzy mecze singlowe oraz jeden deblowy. Przy remisie o końcowym wyniku ma decydować kolejne spotkanie deblowe.

 

Mam nadzieję, że zawodnikom spodoba się ten pomysł i będą chcieli wziąć w tym udział - powiedział 77-letni Laver, jedyny tenisista w historii, któremu udało się zdobyć dwa kalendarzowe Szlemy. W sumie wygrał 11 turniejów wielkoszlemowych. Tiley zapewnił, że już wcześniej trwały konsultacje z tenisistami i ich trenerami. - Wszyscy wyrażali się bardzo pozytywnie i zapewnili o chęci udziału w tego typu rywalizacji - podkreślił.

 

KLIKNIJ I POLUB POLSATSPORT.PL NA FACEBOOKU!