NBA: Dziesiąta wygrana z rzędu Toronto Raptors
W lidze NBA 10. zwycięstwo z rzędu odnieśli koszykarze Toronto Raptors, którzy we własnej hali pokonali New York Knicks 103:93. Tak dobrej serii kanadyjski klub nie miał nigdy wcześniej.
Knicks do meczu przystąpili mocno osłabieni. Kontuzje wykluczyły z gry Carmelo Anthony'ego, Łotysza Kristapsa Porzingisa i Hiszpana Jose Calderona. Raptors trzynastopunktową przewagę uzyskali już w pierwszej połowie i później kontrolowali przebieg gry. Do triumfu poprowadzili ich DeMar DeRozan i Kyle Lowry. Obaj zdobyli po 26 punktów. - To dla nas wielka sprawa. Przez ostatnie pięć lat ciągle robimy postępy i właśnie ustanowiliśmy taki rekord - powiedział DeRozan.
NBA: Double-double Gortata, minimalna porażka Wizards
Z bilansem 31 zwycięstw i 15 porażek Raptors zajmują drugie miejsce w Konferencji Wschodniej. Lepszy jest tylko zespół Cleveland Cavaliers (32-12). Według statystyków w NBA są już tylko trzy drużyny, które nigdy nie wygrały 10 meczów z rzędu: Indiana Pacers, Orlando Magic i Washington Wizards.
Ciekawie było w Indianapolis, gdzie miejscowi Pacers podejmowali ekipę Atlanta Hawks. Dzięki świetnej czwartej kwarcie gospodarze wygrali 111:92. W ich szeregach prym wiódł Monta Ellis. Uzyskał 25 pkt, a także błyszczał w obronie, notując pięć przechwytów. Dla "Jastrzębi" 20 pkt rzucił Jeff Teague.
Indywidualnie w czwartkowych meczach najlepiej zaprezentował się Ryan Anderson. Skrzydłowy New Orleans Pelicans zdobył 36 pkt, a jego drużyna pokonała we własnej hali Sacramento Kings 114:105. Wśród pokonanych wyróżnił się DeMarcus Cousins - 26 pkt i 10 zbiórek.
Minionej nocy grała także drużyna Marcina Gortata. Washington Wizards przegrali u siebie z Denver Nuggets 113:117. "Czarodzieje" z bilansem 20-24 zajmują 11. miejsce w Konferencji Wschodniej. Polski środkowy przebywał na parkiecie 29 minut i zdobył 12 punktów, trafiając pięć z ośmiu rzutów z gry oraz oba wolne. Miał także 10 zbiórek, dwa bloki, asystę i trzy straty.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze