Phelps pomógł w zwycięstwie... koszykarzom Arizony
Michael Phelps, 18-krotny mistrz olimpijski w pływaniu, pomógł w zwycięstwie... koszykarzom drużyny Arizona State w meczu ligi NCAA z Oregon State (86:68). Stojąc za koszem rywali w samych spodenkach pływackich i pękiem medali na szyi skutecznie rozpraszał przeciwników.
Phepls, który przygotowuje się do IO w Rio de Janeiro właśnie na uczelni Arizona, ukrywał się pod koszem rywali za czarną kotarą tzw. Kurtyną Dekoncentrującą. Gdy przeciwnicy wykonywali rzuty wolne, zasłona była odsuwana i oczom kibiców oraz rywali ukazywał się niecodzienny widok: wymachujący rękoma słynny pływak w spodenkach, czepku, pływackich okularkach, z medalami na szyi.
NBA: Trenerzy wybrali rezerwowych w Meczu Gwiazd
To było zabawne. Patrzyłem na koszykarza Oregon State i widziałem, że sto procent swej uwagi koncertował na mojej osobie, a nie tym jak wykonuje rzut. Pudłowali rzut za rzutem - powiedział 30-letni Phelps.
Phelps wrócił do treningów w kwietniu, po tym jak przez sześć miesięcy był zawieszony za prowadzenie auta pod wpływem alkoholu, zresztą już po raz drugi (wcześniej w 2004 roku). Przez karę został wykluczony z kadry USA i z tego powodu nie uczestniczył w ubiegłorocznych, sierpniowych MŚ w Kazaniu.
Miał on (Phelps) wielki udział w naszym zwycięstwie - ocenił szkoleniowiec Arizona State Bobby Hurley.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze