Męki Realu Madryt w Granadzie. Modrić uratował "Królewskich"
Kibice Realu Madryt chyba nie spodziewali się, że ich ulubieńcy mogą mieć tyle problemów w wyjazdowym meczu z broniącą się przed spadkiem Granadą. Komplet punktów zapewnił "Królewskim" Luka Modrić, który popisał się przepięknym strzałem.
Chociaż wydawało się, że ten mecz będzie spacerkiem dla podopiecznych Zinedine'a Zidane'a, to nic takiego nie miało miejsca. Gospodarze nie przestraszyli się bardziej utytułowanych rywali. Co więcej, jako pierwsi skierowali piłkę do siatki w 10. minucie, jednak sędzia nie uznał gola ze względu na spalonego.
Gala "Piłki Nożnej": Krzywicki odebrał nagrodę i zrobił show na scenie!
Wynik otworzył więc Karim Benzema. Mimo tego, piłkarze Granada CF się nie poddali i doprowadzili do wyrównania. Gdy wydawało się, że będziemy świadkami sensacji, kapitalnym strzałem z dystansu popisał się Modrić! Bramkarz nie miał najmniejszych szans na skuteczną interwencję. Dla Chorwata był to dziewiąty gol w barwach Realu Madryt, przy czym ósmy strzelony zza pola karnego.
Co ciekawe, dla Królewskich było to pierwsze wyjazdowe zwycięstwo od 29 listopada. W międzyczasie zanotowali dwa remisy i dwie porażki.
Granada CF - Real Madryt 1:2 (0:1)
Bramki: El Arabi 60 - Benzema 30, Modrić 85
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze