Najlepszy debiut w historii futbolu? Dwa gole 18-latka w kwadrans! (WIDEO)

Ado Den Haag może wciąż śmiało myśleć o play-offach Eredivisie, a wszystko za sprawą efektownego zwycięstwa nad Excelsiorem, które miało bardzo nieoczekiwanego bohatera. Otóż żółto-zieloni przegrywali 1:2 jeszcze na kwadrans przed końcem, a wówczas ostatnią zmianę przeprowadził trener gości, Henk Fraser. Mogło się wydawać, że holenderski szkoleniowiec oszalał, bowiem na boisko desygnował chłopaka, który w seniorskim zespole miał zagrać swój pierwszy mecz w karierze.

Z linii na pustą? Za trudne! Pudło roku w Holandii (WIDEO)

Wprowadzenie 18-letniego Dennisa van der Heijdena okazało się jednak najlepszym z możliwych wyjść, bowiem debiutujący wysoki młodzieniec gola wyrównującego strzelił już przy pierwszym kontakcie z piłką! Zgrana przez Mike'a Havenaara piłka została przez niego uderzona z powietrza przy ostrym kącie i zaskoczyła bramkarza rywali.

Osiem minut później goście wyszli na prowadzenie i znowu w roli głównej wystąpiła wspomniana wyżej dwójka. Doświadczony napastnik po raz kolejny zgrał głową do nabiegającego Van der Heijdena, który nie dał się złapać w pojedynku szybkościowym z obrońcą i wykończył akcję niczym rasowy snajper. Pojedynek ostatecznie zakończył się wygraną gości 4:2, gola w ostatniej minucie dołożył Havenaar.

Czy to początek wielkiej kariery dla młodego napastnika Ado? Powiedzieć "wejście smoka" o tym debiucie to nie powiedzieć nic! Po meczu wysoki zawodnik wraz z fanami żółto-zielonych prowadził zwycięski doping. Jedno jest więc pewne: będzie on nowym ulubieńcem kibiców zespołu z Hagi!

Van der Heijden tetete, Van der Heijden tetete pic.twitter.com/YNswY0srF8

— ADO Den Haag (@ADODenHaag) luty 14, 2016