Rosyjski piłkarz sprowokował Turków... koszulką z Putinem
Zawodnik Lokomotiwu Moskwa Dimitrij Tarasow pod strojem piłkarskim miał na sobie koszulkę z napisem "Najsympatyczniejszy prezydent". Całe spotkanie Ligi Europejskiej, wygrane w Stambule przez Fenerbahce 2:0 przebiegało w nerwowej atmosferze.
Tuż po końcowym gwizdku spotkania Fenerbahce Stambuł - Lokomotiw Moskwa (2:0) zawodnik rosyjskiej drużyny Tarasow ściągnął koszulkę meczową i pokazał T-shirt, na którym nadrukowane było zdjęcie Władimira Putina z podpisem "Najsympatyczniejszy prezydent".
Protest w Anglii się rozszerza
Klub poniesie teraz zapewne jakąś karę, bo UEFA nie dopuszcza do jakichkolwiek politycznych deklaracji podczas meczów piłkarskich. Za każde ściągnięcie koszulki, nawet jeśli nie ma pod spodem żadnego hasła, piłkarze dostają od sędziego żółtą kartkę.
Gest Tarasowa to jawna prowokacja, bo stosunki między Rosją a Turcją są bardzo napięte od momentu zestrzelenia rosyjskiego samolotu wojskowego przez tureckie myśliwce w listopadzie 2015 roku. Turcy oskarżali Rosjan o wielokrotne naruszanie ich przestrzeni powietrznej.
Sam zawodnik broni swojego zachowania. "To jest mój prezydent. Szanuję go i zdecydowałem się pokazać, że zawsze jestem z nim i jestem gotowy go wspierać. Wszystko, co chciałem powiedzieć, zostało napisane na koszulce".
Dmitri Tarasov sparks controversy with his Putin t-shirt after the Fenerbahce game... you always have one... pic.twitter.com/LDtI9mvDzg
— Turkish-Football.com (@Turkish_Futbol) lutego 16, 2016
Tureccy kibice także nie zachowali się fair wobec piłkarzy Lokomotiwu. Przed spotkaniem obrzucili butelkami ich autokar, jadący na stadion. Turecka policja poinformowała, że zatrzymała trzy osoby.
UEFA nie zdecydowała się na rozdzielenie tureckich i rosyjskich drużyn w europejskich pucharach. Zapowiedziała także, że podobnie postąpi w przypadku mistrzostw Europy.
Kilka lat temu, gdy w jednej grupie eliminacyjnej do Euro 2008 miały ze sobą grać Azerbejdżan i Armenia, doszło do dwóch obustronnych walkowerów. Obie reprezentacje nie chciały się ze sobą zmierzyć. Oba kraje dzieli spór o Górski Karabach. Przed eliminacjami Euro 2012 UEFA zdecydowała się na rozdzielenie tych państw. Odseparowane od siebie zostały także Rosja i Gruzja.
Na początku grudnia gry w Turcji odmówiły dwa rosyjskie kluby siatkarskie: Biełogorie Biełgorod i Dynamo Moskwa.
Przejdź na Polsatsport.pl