Ekstraklasa: Wisła wciąż płacze
Wisła Kraków zremisowała 1:1 z Górnikiem Łęczna w ostatnim spotkaniu 23. kolejki Ekstraklasy. Bramkę dla gospodarzy zdobył Wilde-Donald Guerrier, natomiast dla łęcznian trafił Krzysztof Danielewicz.
Jeszcze kilka lat temu kibice Białej Gwiazdy nie zastanawialiby się „czy”, ale iloma bramkami ich ulubieńcy pokonają gości z Łęcznej. Czasy się jednak zmieniają i dziś w starciu Wisły z Górnikiem, to podopieczni Tadeusza Pawłowskiego marzyli o trzech punktach. W tabeli Ekstraklasy przed poniedziałkowym starciem zajmowali przedostatnie miejsce, tracąc jednak do jedenastego Górnika zaledwie trzy „oczka”. Na Reymonta gospodarze mieli zagrać jak o życie. Bo – nota bene – o życie walczą od kilku miesięcy.
Milik show! Dwa gole Polaka, Ajax Amsterdam wygrał 3:0 (WIDEO)
Wydarzeniem w Krakowie był powrót na stadion Wisły Patryka Małeckiego, który na Reymonta trafił z Pogoni Szczecin. „Mały” mecz zaczął jednak na ławce rezerwowych. Pierwszy kwadrans należał do gości. Wiślacy przejęli inicjatywę dopiero w 17 minucie. Najpierw po znakomitym dograniu Witalija Bałaszowa z kilku metrów spudłował Zdeněk Ondrášek. Chwilę później po strzale Bobana Jovicia do piłki doskoczył Wilde-Donald Guerrier i wślizgiem wpakował futbolówkę do bramki Džiugasa Bartkusa. Do końca pierwszej połowy Górnik próbował atakować, ale brakowało albo dokładności, albo celności, albo szczęścia. Swoje szansy mieli m.in. Jakub Świerczok i Grzegorz Piesio.
Po przerwie podopieczni Jurija Szatałowa nie ustawali w dążeniu do wyrównania. Mecz był jednak bardzo wyrównany. W 53 min. na murawie pojawił się wspomniany już Małecki, dla którego było to dwusetne spotkanie w Ekstraklasie. Były reprezentant Polski i jego koledzy kilkukrotnie próbowali atakować bramkę Bartkusa, ale do siatki trafili… łęcznianie. Na kwadrans przed zakończeniem spotkania Krzysztof Danielewicz wykorzystał dośrodkowanie Łukasza Mierzejewskiego i głową doprowadził do remisu.
Oba zespoły musiały więc zadowolić się jednym punktem. W 24. kolejce Wisła podejmie u siebie Podbeskidzie Bielsko-Biała, natomiast Górnik w Łęcznej zagra z Koroną Kielce.
WISŁA Kraków – GÓRNIK Łęczna 1:1 (1:0)
BRAMKI: Guerrier 19 – Danielewicz 76. SĘDZIA: Przybył (Kluczbork). WIDZÓW: 9110.
WISŁA: Miśkiewicz – Jović, Głowacki, Guzmics, Pietrzak – Bałaszow (82. Boguski), Cywka (85. Popovič), Uryga, Ondrášek, Guerrier (52. Małecki) – Brożek.
GÓRNIK: Bartkus – Mierzejewski, Pruchnik, Božić, Jakubik – Bonin (56. Marquitos), Bogusławski, Danielewicz, Pitry (87. Tymiński), Piesio – Świerczok.
ŻÓŁTE KARTKI: Głowacki, Guzmics - Bogusławski.
Komentarze