Tomasz Majewski: po zakończeniu kariery pozostanę w sporcie
Dwukrotny mistrz olimpijski w pchnięciu kulą Tomasz Majewski, który wcześniej zapowiedział, że po igrzyskach w Rio de Janeiro zakończy karierę, wyznał, że przyszłość wiąże ze sportem. "Nie będę uciekał z branży" - powiedział.
Zawodnik AZS AWF Warszawa dodał, że na razie nie zamierza zdradzać dokładnych planów. Najpierw pożegna się z zawodowym uprawianiem lekkoatletyki "na własnych warunkach i w dobrym stylu".
- Każda droga ma swój kres i tak jest w moim przypadku. Po zakończeniu kariery sportowca wiele spraw będę musiał układać od nowa, ale wiem, że sobie poradzę. Póki co, nie powiem, w jakiej roli - tłumaczył.
Żona wielokrotnego medalisty mistrzostw kraju wspomniała natomiast, że nie będzie to rola domatora.
- Przypuszczam, że Tomek długo w miejscu nie posiedzi. Na pewno po sezonie pojedziemy na dłuższe wakacje, aby się wygrzać, ale potem będzie go nosiło po świecie. Mąż straszy mnie, że zbyt długa obecność w domu może początkowo rodzić problemy - powiedziała Anna Majewska.
Lekkoatleta poinformował, że aktualnie koncentruje się na tym, aby wystartować w halowych mistrzostwach świata (odbędą się w marcu w amerykańskim Portland), a później w olimpijskim konkursie.
- Po igrzyskach dokończę sezon, a potem nastanie inny okres życia, na nowo będę układał rutynę dnia codziennego. Będę mógł prowadzić bardziej uporządkowane życie niż dotychczas i wyjeżdżać na wakacje - wspomniał.
Majewski wraz ze Zbigniewem Bródką, Bartłomiejem Bonkiem, Mateuszem Kusznierewiczem i Rafałem Sonikiem we wtorek wziął udział w premierze filmu "110 procent", która odbyła się w Warszawie. Dokument o polskich sportowcach w tym miesiącu trafi do kin.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze