Michael Fraser: Nie chcecie go spotkać nocą (WIDEO)
Michael Fraser jest wielki i silny jak czołg. Kiedy zaczyna się przepychać pod koszem, to mało kto jest mu w stanie sprostać. A kiedy robi wsady, to prawie urywa kosz. Zobaczcie, co zrobił w spotkaniu z Polpharmą Starogard Gdański.
Wszyscy wiedzą, że Fraser jest bardzo ostry w walce o zbiórki. Zawsze jest skoncentrowany na zadaniu i kiedy się dobrze zastawi, to nie ma szans, żeby go przepchnąć. Jeśli jest w parze z Kevinem Johnsonem, to już można wracać do obrony, bo nie ma szans na wygranie zbiórki. Kanadyjczyk zalicza średnio niemal 10 zbiórek w meczu.
Potrafi znakomicie grać w ataku. To 203 centymetry samych mięśni. Jest tak silny, że kiedy walczy o pozycję, to można w ciemno zagrywać do niego piłkę. Nawet Robert Tomaszek, który zasłużenie cieszy się opinią skały w Tauron Basket Lidze, nie potrafił go przepchnąć nawet o centymetr. Fraser jednak rzadko pokazywał to, że chętnie biega do kontrataku. Jeśli już pobiegnie i dostaje podanie, to efekt jest bardzo efektowny.
Michael Fraser, czyli człowiek niemal nie do zatrzymania pod koszem.
Przejdź na Polsatsport.pl