Trzecia wygrana Podbeskidzia z rzędu! Górnik Łęczna znokautowany w końcówce

Piłka nożna
Trzecia wygrana Podbeskidzia z rzędu! Górnik Łęczna znokautowany w końcówce
fot.PAP

Podbeskidzie Bielsko - Biała sięgnęło po trzecią wygraną z rzędu. Górale tym razem pokonali 2:0 Górnika Łęczna. Obie bramki dla gospodarzy padły w samej końcówce. W 89. min Mateusz Szczepaniak otworzył wynik, a w 94. min Adam Mójta dobił rywali, choć dośrodkowywał. Przy drugim trafieniu katastrofalny błąd popełnił bramkarz gości.

W pierwszej odsłonie nieco lepiej prezentowali się podopieczni Roberta Podolińskiego, którzy oddali osiem strzałów na bramkę Górnika, ale tylko dwa okazały się celne. Podopieczni Jurija Szatałowa również oddali zaledwie dwa celne uderzenia, jednak na ten wynik potrzebowali sześciu prób na bramkę gospodarzy.

 

Jednak największą trudność obu ekipom sprawiała tego dnia murawa i panujące warunki. Płyta boiskowa była wręcz w koszmarnym stanie, a dodatkowo przed całe spotkanie padał śnieg z deszczem. Piłka często zatrzymywała się na nasiąkniętej wodą murawie. Uniemożliwiało to składne rozegranie akcji.

 

Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie. Obie drużyny miały wielkie problemy z skonstruowaniem akcji. Najwięcej działo się w końcówce spotkania. Najpierw w 84. minucie ładny strzał z dystansu oddał Mateusz Możdżeń, ale futbolówka przeleciała tuż obok bramki przyjezdnych. Odpowiedź łęcznian była błyskawiczna. Dwie minuty później po strzale głową Łukasza Mierzejewskiego piłka trafiła w słupek bramki strzeżonej przez Emilijusa Zubasa.

 

W 89. minucie Mateusz Szczepaniak pokonał litewskiego bramkarza Dziugasa Bartkusa. Piłka po drodze odbiła się od Mierzejewskiego i rykoszetem wpadła do bramki. Dla Szczepaniaka był to już ósmy gol w sezonie. Jak się okazało nie było to ostatnie słowo gospodarzy. W 94. minucie Adam Mójta po fatalnie interwencji rodaka Zubasa ustalił wynik meczu.

 

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Górnik Łęczna 2:0 (0:0)

 

Bramki: Mateusz Szczepaniak (89'), Adam Mójta (90'+3)

 

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Emilijus Zubas - Marek Sokołowski, Jozef Piacek, Paweł Baranowski, Adam Mójta - Jakub Kowalski (60' Paweł Tarnowski), Kohei Kato, Mateusz Możdżeń, Damian Chmiel (90'+1 Oleg Wierietiło), Mateusz Szczepaniak - Robert Demjan (63' Samuel Stefanik)

 

Górnik Łęczna: Dziugas Bartkus - Łukasz Mierzejewski, Radosław Pruchnik, Tomislav Bozic, Damian Jakubik - Grzegorz Bonin, Łukasz Bogusławski, Przemysław Pitry (85' Bartosz Śpiączka), Krzysztof Danielewicz (78' Łukasz Tymiński), Grzegorz Piesio (40' Marcos Garcia Barreno) - Jakub Świerczok

 

Żółte kartki: Jakub Świerczok, Łukasz Bogusławski

 

Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków) Widzów: 3829

A.J., Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie