Lider nie dał szans Górnikowi Zabrze! Legia Warszawa ucieka rywalom

Legioniści meczem z Górnikiem chcieli zmazać plamę, jaką niewątpliwie była porażka z Termaliką Bruk-Bet Nieciecza 0:3. Zadanie nie było trudne, gdyż na Łazienkowską przyjechała ostatnia drużyna Ekstraklasy. Zabrzanie w tym sezonie wygrali tylko cztery spotkania. Legia poniosła cztery porażki. Faworyt mógł być tylko jeden.

 

Derby Dolnego Śląska dla Zagłębia Lubin!

Misje ratowania Górnika przed spadkiem do pierwszej ligi przejął po Leszku Ojrzyńskim, związany od dawna z klubem ze Śląska Jan Żurek. Doświadczony szkoleniowiec ostatni raz prowadził zespół w Ekstraklasie dziewięć lat temu.

Do składu Legii powrócił kapitan stołecznej drużyny Jakub Rzeźniczak. Na ławce mecz rozpoczął Michał Pazdan. Pierwszą dobrą okazję miał Ondrej Duda jednak jego strzał zdołał obronić Radosław Janukiewicz. Ekipa z Warszawy przeważała, ale to goście mieli najlepszą sytuację na objęcie prowadzenia. Sebastian Steblecki trafił jednak w poprzeczkę. Chwilę później były zawodnik m.in. Cracovii już się nie pomylił i wykorzystał dobre podanie Jose Kante. Tuż przed przerwą wyrównać mógł Tomasz Jodłowiec. Jego strzał głową trafił najpierw w słupek, a następnie w poprzeczkę. W doliczonym czasie pierwszej połowy gola na 1:1 strzelił Adam Hlousek.

 

Legia od początku drugiej połowy dominowała i kwestia czasu było kiedy obejmie prowadzenie. W 63. minucie premierową bramkę po powrocie do Ekstraklasy zdobył Artur Jędrzejczyk. Podwyższyć mógł Michał Kucharczyk, lecz zarówno jego strzał jak i dobitkę wybronił Janukiewicz. Bramkarz gości w 77. minucie musiał po raz trzeci tego wieczoru wyjmować piłkę z siatki. Tym razem na listę strzelców wpisał się Aleksandar  Prijović. Jak widać wpadka z termaliką była zwykłym wypadkiem przy pracy. Legia odskoczyła Piastowi Gliwice na cztery punkty.

 

Legia Warszawa - Górnik Zabrze 3:1 (1:1)

 

Bramki: Hlousek 46, Jędrzejczyk, 63, Prijović 77 - Steblecki 38

 

Legia: Malarz - Jędrzejczyk, Rzeźniczak, Lewczuk, Hlousek - Duda (86. Masłowski), Borysiuk, Jodłowiec, Kucharczyk (90+1. Aleksandrow) - Prijovic, Nikolic.

 

Górnik: Janukiewicz - Widanow, Kopacz, Danch, Magiera (64. Kallaste) - Gergel, Przybylski, Kwiek (77. Kurzawa), Madej - Steblecki, Kante Martinez (64. Matuszek).

 

Żółte kartki: Legia: Kucharczyk. Górnik: Madej.

 

Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork).

 

Widzów: 23 358.

Przejdź na Polsatsport.pl