Rasmussen: Wygrana z Węgierkami może dać awans

Koszalin to miasto żyjące piłką ręczną. Znam miejscowych kibiców z meczów Superligi. Chcemy dwóch punktów. To praktycznie zapewni nam awans do kolejnych mistrzostw Europy. Dlatego tak bardzo potrzebujemy wsparcia fanów" – powiedział trener biało-czerwonych na konferencji prasowej. Mecz Polska – Węgry wpisuje się w obchody jubileuszu 750-lecia istnienia Koszalina.

 

To najwyższe rangą wydarzenie w tym roku związane z tą uroczystością – powiedział dyrektor Hali Widowiskowo-Sportowej Łukasz Bednarek.

 

Reprezentacja Polski od kilku dni trenuje w Koszalinie i z optymizmem przystępuje do spotkania z Węgierkami. Polskie zawodniczki bardzo liczą na wsparcie publiczności, której co najmniej trzy tysiące zasiądzie na trybunach.

 

Jestem pewna, że będzie to dodatkowy zawodnik naszego zespołu. Miejscowi kibice są specyficzni, są bardzo głośni, no i sympatyczni. Cieszy nas informacja, że wszystkie bilety zostały już dawno wyprzedane. To jeszcze bardziej nas motywuje. Na mistrzostwach świata byłyśmy lepsze od Węgierek o jedną bramkę (24:23 w 1/8 finału - PAP). Każdy, kto oglądał nasz grudniowy mecz z nimi, doskonale wie, że różni nas tylko jedna bramka. Sport jest na tyle nieprzewidywalny, że w takich potyczkach trudno wskazać faworyta. Rezultat jest sprawą otwartą – przypomniała obrotowa Monika Stachowska.

 

Z kolei rozgrywająca Kinga Achruk jest przekonana, że pomimo braku kilku zawodniczek, w tym kontuzjowanej kapitan drużyny Karoliny Kudłacz-Gloc, ich zmienniczki powinny podołać zadaniu.

 

W naszym składzie zabraknie kilku kontuzjowanych podstawowych zawodniczek. Mamy jednak dobre zmienniczki, które powinny zastąpić doświadczone koleżanki. Po raz pierwszy spotkałyśmy się na kadrze po dwumiesięcznej przerwie. Dosyć szybko złapałyśmy timing, zgrywanie się razem. Dobry występ przeciw Węgierkom nie gwarantuje nam jeszcze awansu do mistrzostw Europy. Mecze z nimi to będzie dobre przetarcie przed turniejem kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich w Rosji (18-20 marca w Astrachaniu - PAP)" – wspomniała Achruk.

 

Zarówno Polki, jak i ich rywalki na koncie mają komplet czterech punktów, które zdobyły w potyczkach z Finkami i Słowaczkami. Biało-czerwone zanotowały z tymi ekipami zwycięstwa, odpowiednio 29:12 i 23:21.

 

Piętnastka finalistów zostanie wyłoniona po rozegraniu meczów w siedmiu czterozespołowych grupach. Z każdej grupy do turnieju finałowego ME 2016, który odbędzie się w Szwecji w dniach 4-18 grudnia 2016, awansują po dwie najlepsze drużyny oraz ekipa z trzeciej lokaty z najlepszym współczynnikiem i zapewne mecz w Koszalinie, jak i rewanż w niedzielę w Budapeszcie, zadecydują o czołowych pozycjach w klasyfikacji końcowej.

 

Węgierki w Euro 2014, których były współgospodarzem z Chorwatkami, zajęły szóste miejsce, a Polska 11. Złoto wywalczyła Norwegia.

 

Przed rozpoczęciem eliminacji faworytkami grupy 5. były Madziarki, które na koncie mają m.in. złoty medal ME 2000. W rywalizacji kontynentalnej trzykrotnie stanęły na najniższym stopniu podium, po raz ostatni w Serbii w 2012 roku. W czempionacie globu też sięgnęły po medale - ostatnio po srebrny w 2003 i brązowy w 2005. Na igrzyskach olimpijskich w Sydney wywalczyły srebro, a cztery lata wcześniej w Atlancie - brąz. Polki na dwóch ostatnich mistrzostwach świata zajęły czwartą pozycję, ich środowe rywalki na mundialu w Danii zakończyły na 11.

 

Węgierki znamy bardzo dobrze, wiemy na co je stać i co grają. Uważam, że w dwumeczu z nimi mamy równe szanse. Wszystko zależeć będzie od dyspozycji dnia" - ocenił w rozmowie z PAP asystent głównego selekcjonera reprezentacji Polski Antoni Parecki.

 

Mecz Polska – Węgry rozpocznie się w środę o godzinie 20.30. Transmisja w Polsacie Sport.

Wyniki dotychczasowych spotkań i tabela grupy 5. el. ME 2016:
  
  Polska - Finlandia 29:12 (13:8)
  Węgry - Słowacja 32:19 (15:8)
  Słowacja - Polska 21:23 (11:14)
  Finlandia - Węgry 25:38 (13:16)
  
  1. Węgry     2  0  0   70-44  4
  2. Polska    2  0  0   52-33  4
  3. Słowacja  0  0  2   40-55  0
  4. Finlandia 0  0  2   37-67  0
  

Przejdź na Polsatsport.pl