Chelsea - PSG: Czy Blanc postawi na niepełnosprawnego pomocnika?

Na Stamford Bridge paryżanie będą mogli liczyć na wsparcie 1800 kibiców, wśród których będą mer Paryza, pani Anne Hidalgo oraz kibic numer jeden, Nicolas Sarkozy, dawny prezydent Francji, który rzadko opuszcza mecze na Parc des Princes.

Podopieczni Laurenta Blanca nie są przesadni, ale zamieszkają w tym samym hotelu, co rok temu. 50-cio osobowa delegacja zarezerwowała cały hotel Bentley, który mieści się w prestiżowej dzielnicy Kensigton. Tak, aby nikt im nie przeszkadzał przed pełną koncentracją do tak ważnego meczu.

Sukces w pierwszym meczu w Paryżu (2-1) daje PSG małą przewagę psychologiczną. Jak pisze paryska L'Equipe będzie to również ważne spotkanie dla Zlatana Ibrahimovica. Coś w rodzaju być albo nie być. W piętnastu wystepach w Champions League Szwed nigdy nie sięgnął po najwyższe trofeum. Generalnie zawodził, kiedy najwięcej się po nim spodziewano. I to zarówno w Ajaksie, Juventusie, Interze, Barcelonie, Milanie, jak i w PSG. Grał dobrze i strzelał bramki w fazach eliminacyjnych, ale w systemie pucharowym nie był już tym samym Zlatanem, nigdy nie sprostał zadaniu. Tak jakby stawka meczu go paraliżowała.

Czas to zmienić, bo za trzy miesiące kończy mu się umowa z PSG, z klubem z którym od 2012 roku zdobył 136 bramek i wszystkie krajowe trofea. Na razie nikt nie wspomina o przedłużeniu umowy. Ale taka sytuacja nie zadawała ani Ibrahimovica ani Katarczykow. Dlatego jutro w Londynie okazja do zmiany tego stanu rzeczy. Paryżanie na pewno zagrają ofensywnie. Czy w pełnym skladzie? To już nie jest pewne.

Bo martwi stan zdrowia dwóch ważnych ogniw zespołu Blaise'a Matuidiego i Marco Verratiego. Obaj polecieli z zepołem do Londynu, ale o ich przydatnosci dowiemy się już na miejscu po ostatnim treningu na Stamford Bridge. Verratti jest zdecydowany wystąpić w tym meczu za każdą cenę, nawet z blokadą. Dla reprezentanta Włoch, który zwierzył się angielskiemu The Guardian "wyeliminowanie przez Chelsea byłoby katastrofą".

Ale czy Blanc podejmie takie ryzyko? Czy wystawi niepełnosprawnego pomocnika, to juz mniej pewne. Dlatego, że na ławce rezerwowych jest w kim wybierać. Same kłopoty bogactwa. Nawet Guss Hiddink zazdrościł ostatnio Blancowi posiadania tak bogatego kadrowo zespołu i fakt, że brakuje jednego czy drugiego zawodnika, nie ma większego wpływu na grę zespołu.