Sevilla zwyciężyła i będzie się liczyć w walce o Ligę Mistrzów
Klub Grzegorza Krychowiaka pokonał na własnym stadionie drużynę Villareal 4:2. Tym samym Sevilla zbliżyła się do zajmującej trzecie miejsce ekipy z El Madrigal na dystans pięciu punktów. Gospodarze wykorzystali fakt rozgrywania meczu na własnym boisku - to już ich szesnasta wygrana na Ramon Sanchez Pizjuan.
Pierwszy kwadrans należał do Sevilli, ale w świetnych sytuacjach mylili się podopieczni Unai Emery'ego. Piłkarze "Żółtej łodzi podwodnej" byli bezradni wobec świetnie dysponowanych tego dnia gospodarzy. W 23. minucie po dobrym podaniu Kevina Gameiro wynik spotkania otworzył Vicente Iborra. Sześć minut później Cedric Bakambu doprowadził do wyrównania. Zszokowani godpodarze stracili drugiego gola w 37. minucie, jego autorem ponownie Bakambu.
Barcelona gromi i bije niechlubny rekord!
W 51. bramkę samobójczą po podaniu Jewhena Konoplianki zdobył Victor Ruiz. Konoplianka wpisał się na listę strzelców w 65. minucie oddając atomowy strzał z ponad 30 metrów. Kilka minut później Ukrainiec musiał opuścic boisko z powodu urazu mięśnia. To nie był koniec problemów kadrowych Sevilli bo 10 minut przed końcem spotkania drugą żółtą kartkę obejrzał Ever Banega. Villareal nie udało się jednak wykorzystać gry w przewadze i trzy punkty zostały w Sewilli.
Sevilla FC - Villareal CF 4:2 (1:2)
Bramki: Iborra 23', Ruiz (sam.) 51', Konoplianka 65', Reyes 90+1 - Bakambu 29', 37'
Sevilla: Rico, Mariano, Rami, Carrico, Tremoulinas, Iborra (Escudero 75'), N'Zonzi (Cristoforo 17') Krohn-Dehli, Banega, Konoplianka (Reyes 70'), Gameiro
Villareal: Areola, Perez, Bonera, Ruiz, Bailly (Castillejo 46'), Rukavina, Pina, Soriano, Suarez, Bakambu, Lopez (Baptistao 70')
Żółte kartki: Banega 6', 80', Krohn-Delhi 74' - Bonera 25'
Czerwone kartki: Banega 80'
Sędzia: Velasco Carballo
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze