Wisła i Termalica karzą dziennikarzy. Jest duży protest!
Dziennikarze sportowi kilkunastu ogólnopolskich redakcji wystosowali list protestacyjny po tym, jak Wisła Kraków i Termalica Bruk-Bet Nieciecza bez podania przyczyn odebrały akredytacje dwóm reporterom. Pod protestem podpisali się m.in. Marian Kmita i Mateusz Borek. Co na to kluby?
Oto pełna treść listu:
„W grudniu 2015 r. Termalica Bruk-Bet Nieciecza - bez podania jakiejkolwiek przyczyny - odebrała akredytację prasową red. Mateuszowi Midze z "Przeglądu Sportowego", a następnie Wisła Kraków SA tak samo postąpiła wobec red. Piotra Jawora z Interii. W tym drugim przypadku decyzja została podjęta po tym, jak portal opublikował tekst na temat częstych zmian trenerów za kadencji Bogusława Cupiała.
Obydwa przypadki to bezceremonialne próby stępienia dziennikarskich piór i ograniczenia dostępu do miejsc pracy, jakim są dla nas stadiony podczas meczów piłkarskich. To zarazem oznacza ograniczenie prawa do informacji dla kibiców, którzy czerpią wiedzę na temat przebiegu rozgrywek z materiałów zamieszczonych na łamach prasy i w internecie.
Nie zgadzamy się na takie postępowanie właścicieli klubów. Przypominamy, że to nie oni, ale Ekstraklasa SA jest organizatorem rozgrywek, na które zostały odebrane akredytacje wspomnianym dziennikarzom.
Zwracamy uwagę na fakt, że Prawo Prasowe daje każdemu, w tym także właścicielom i władzom klubów sportowych, wiele możliwości zabiegania o swoje dobre imię i interesy, jeżeli uważają, że zostały one naruszone poprzez nasze publikacje. Zakaz wstępu na stadion nie mieści się w tym kanonie".
Pod listem podpisali się m.in. Dyrektor ds. Sportu Telewizji Polsat Marian Kmita, komentator Polsatu Sport Mateusz Borek, a także dziennikarze m.in. TVP Sport, Gazety Wyborczej, Faktu, Dziennika Polskiego, Przeglądu Sportowego, Super Expressu czy Tygodnika Powszechnego.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze