39-latek chce zagrać w kadrze na igrzyskach

Ginobili występuje w Spurs od 2002 roku i czterokrotnie zdobył mistrzostwo ligi. Na igrzyskach zdobył z reprezentacją Argentyny złoty medal w 2004 roku i brązowy w 2008. Wystąpił też w IO w Londynie w 2012 r.

 

"Powiedzieć, że deklaracja Manu ucieszyła mnie, to nie powiedzieć nic. Jest ikoną koszykówki. Będzie mógł zakończyć międzynarodową karierę na igrzyskach i to jest najlepsza obecnie wiadomość dla argentyńskiego sportu. Jestem szczęśliwy i wiem, że to bardzo odważna decyzja Manu" - powiedział Hernandez.

 

Zawodnik Spurs w tym sezonie miał problemy z mięśniami i stawem biodrowym, co zmusiło go do pauzowania w kilku spotkaniach; doznał też urazu jądra w lutym po zderzeniu z koszykarzem Ryanem Andersonem z New Orleans Pelicans i pauzował miesiąc. Zdobywa średnio w tegorocznych rozgrywkach 9,4 pkt, 3,1 asyst i 2,7 zbiórek.

 

Po zakończeniu sezonu NBA w 2014 r., w którym "Ostrogi" pokonały w finale Miami Heat 4-1, u Argentyńczyka stwierdzono zmęczeniowe złamanie kości w prawej nodze. Z tego powodu nie zagrał w mistrzostwach świata i mówił wówczas, że jest 98 procent prawdopodobieństwa, że już nigdy nie wystąpi w reprezentacji. W kadrze rozegrał 98 meczów i zdobył 1498 punktów.

 

Argentyna z Ginobili oprócz medali olimpijskich zdobyła także wicemistrzostwo świata w 2002 r. w Indianapolis i czwarte miejsce w 2006 r. w Tokio. Igrzyska w Rio de Janeiro będą jego 13. międzynarodową imprezą.

Przejdź na Polsatsport.pl