MLG Columbus 2016: Team Liquid sensacyjnie pokonuje Fnatic!

W kolejnym spotkaniu drugiego dnia MLG Columbus 2016 zmierzyły się zespoły Fnatic oraz Team Liquid. Ci pierwsi stawiani byli w roli faworyta nie tylko w tym meczu, ale również w całym turnieju. Trudno było się nie zgodzić w tym przypadku z opinią społeczności, bowiem Olofmeister i jego koledzy od wielu miesięcy utrzymują się na absolutnym szczycie światowego rankingu.

Na mapie de_dust2 po stronie broniącej rozpoczęli Szwedzi, którzy od samego początku zdołali narzucić styl gry, czego owcem była wygrana runda pistoletowa. Przy stanie 0-2 obudzili się jednak Amerykanie, co całkowicie zaskoczyło nie tylko rywali, ale również widzów. Odpowiedź była jednak krótkotrwała. Wkrótce kolejne punkty zaczęły padać na konto Fnatic. Przy wyniku 1-5 znów jednak szala zwycięstwa przechylona została na stronę graczy zza oceanu. Kolejne rundy upływały pod znakiem obustronnej wymiany ciosów. Wkrótce doszło do wyrównania 5-5. Od tego momentu jednak gra przebiegała pod dyktando Team Liquid, czego efektem po piętnastu rundach był rezultat 10-5.

W drugiej odsłonie spotkania runda pistoletowa trafiła na konto ELiGE i spółki. Gdy wydawało się, że ta sensacyjna przewaga utrzyma się do samego końca, do głosu znów dochodzić zaczęli Skandynawowie, którzy bardzo szybko odrabiali straty. Kilka minut później znów doszło do wyrównania i mieliśmy 11-11. Zacięta walka trwała do samego końca i po trzydziestu rundach mieliśmy 15-15! To oznaczało, że do rozstrzygnięcia tego starcia potrzebna będzie dogrywka. Ta miała przebieg równie zacięty co we wcześniejszych fazach meczu. Ostatecznie jednak triumfowali sensacyjnie Amerykanie, którym udało się osiągnąć rezultat 22-19.