Eksperci Polsatu Sport: Resovia jest pod ścianą w meczu z Lotosem

Wojciech Drzyzga spodziewa się długiego, zaciętego spotkania, na co wskazuje historia pojedynków między tymi ekipami. Jeśli tak się stanie, to Asseco Resovia straci bezcenne punkty w walce o awans do finału PlusLigi. W korespondencyjnej walce z PGE Skrą Bełchatów to może się okazać decydujące.

 

_{Na pewno mecze z udziałem tych drużyn to "pięciosetówki" z różnymi rozwiązaniami. W Pucharze Polski lepsi byli gdańszczanie. Potem Asseco Resovia się broniła i wygrywała. Ciężka walka między tymi drużynami trwała, zwłaszcza w poprzednim sezonie. Nic się nie zmieni. Prawdopodobnie tak będzie. Myślę, że podział punktów to najbardziej przewidywalne rozwiązanie.}

 

Marcin Lepa w roli faworyta środowego spotkania widzi raczej Resovię - ta drużyna bije się o wszystko, a Lotos Trefl po porażce Cuprum Lubin jest już pewny gry o brązowe medale (finał z kolei, gdańszczanom nie grozi).

 

_{Gdańszczanie są już spokojni, mają zagwarantowane mecze, co najmniej, o trzecie miejsce w PlusLidze, a więc podejdą do tego starcia z Asseco Resovią na pełnym luzie psychicznym. Asseco Resovia jest pod ścianą. Ma, teoretycznie, gorszy bilans w korespondecyjnej walce z PGE Skrą Bełchatów, więc musi jak najwyższym stosunkiem pokonać Lotos i potem czekać na odpowiedź Bełchatowa.}

 

Pełne wypowiedzi ekspertów Polsatu Sport w załączonym materiale wideo.

 

Transmisja spotkania Lotos Trefl Gdańsk - Asseco Resovia od 20:30 w Polsacie Sport.

Przejdź na Polsatsport.pl