Jabłoński: Kubańczycy faworytami, Uzbecy "czarnym koniem"

W szóstym sezonie rozgrywek WSB początkowo uczestniczyło 16 drużyn podzielonych na cztery grupy. "Husaria" zajęła trzecie miejsce w gr. C i nie awansowała do rundy play off. Polacy, wzmocnieni kilkoma pięściarzami m.in. z Niemiec i Irlandii, wygrali ostatni mecz z Argentina Condors 5:0, przegrali zaś pięć poprzednich, w tym trzy po 2:3, czyli za jeden punkt.

- Z grona ćwierćfinalistów, najwyżej oceniam szanse Cuba Domadores. Rok temu w finałowym dwumeczu minimalnie ulegli Astana Arlans Kazakhstan, a teraz zapewne zechcą się zrewanżować i sięgną po tytuł - powiedział PAP Jabłoński, który w obecnych rozgrywkach stoczył dwie walki; bilans 1-1.

Spotkania 1/4 finału odbędą się w dniach 21-23 kwietnia; mecz i rewanż. Gospodarzami obu spotkań będą zwycięzcy poszczególnych grup - Cuba Domadores zmierzą się z Mexico Guerreros, Astana Arlans Kazakhstan z Venezuela Caciques, Russian Boxing Team z Uzbek Tigers, a British Lionhearts z Ukraine Otamans.

- Analizując poszczególne pary, faworytami są Kubańczycy, Kazachowie i Uzbecy oraz mam przeczucie, że Brytyjczycy wyeliminują Ukraińców. Jestem ciekawy debiutującej w lidze drużyny z Uzbekistanu. Z tego co widziałem, jest naprawdę mocna i może okazać się "czarnym koniem" - dodał Polak.

27-letni Jabłoński (SAKO Gdańsk) jest jedynym polskim bokserem, który z rankingu WSB (w 2015 roku) zapewnił sobie awans na igrzyska w Rio de Janeiro. Kolejną szansą zdobycia kwalifikacji będzie europejski turniej, który od soboty rozgrywany będzie w tureckim Samsun nad Morzem Czarnym.