DreamHack Malmo: S1mple i spółka jednak gorsi od Myszy

W drugim meczu turnieju DreamHack Malmo w szranki stanęły ekipy Team Liquid oraz Mousesports. Był to pojedynek, który miał wskazać prawdopodobnego pretendenta do zajęcia drugiego miejsca w grupie, tuż obok Luminosity Gaming. Spotkanie odbywało się na mapie de_train. Po stronie broniącej dobrze rozpoczęli Mouses, którzy wygrali pierwszą rundę pistoletową, a następnie jeszcze kolejne trzy. Później do wyrównania doprowadzili Amerykanie i od stanu 3-3 mieliśmy utrzymującą się niemal w nieskończoność obustronną wymianę ciosów. Punkty padały na konto to jednej, to drugiej drużyny. Takiego obrotu spraw można było spodziewać się jeszcze przed startem meczu. Obie ekipy prezentują bowiem wyrównany poziom i w tym starciu wiele zależeć miało od indywidualnych umiejętności poszczególnych gwiazd. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 8-7 dla terrorystów, a więc Team Liquid.

Po zmianie stron do wyrównania doprowadzili niemieccy gracze i znów przez kolejne kilkanaście minut byliśmy świadkami wyrównanego boju. W końcu, przy stanie 11-9 dla strony atakującej, przewaga ChrisJ i spółki zaczęła się powiększać. Przy stanie 15-9 znów jednak odpowiedzieli rywale i przewaga zaczęła topnieć! Emocje sięgały zenitu, lecz ostatecznie upragniony, szesnasty punkt trafił na konto Mousesports! Końcowy wynik 16-13 stał się faktem! Miano MVP meczu powędrowało na konto Nikoli 'NiKo' Kovača, który mógł pochwalić się k/d ratio na poziomie 1.11.