F1: Po raz trzynasty w Szanghaju

Moto
F1: Po raz trzynasty w Szanghaju
fot. PAP

W niedzielę na torze w Szanghaju po raz trzynasty zostanie rozegrany wyścig Formuły 1 o Grand Prix Chin, trzecia runda mistrzostw świata. Rok temu triumfował Brytyjczyk Lewis Hamilton z Mercedesa GP.

Hamilton ma już w dorobku cztery zwycięstwa w Chinach, najszybszy był w 2008, 2011, 2014 i 2015 roku. Dwa razy wygrał Hiszpan Fernando Alonso z McLarena (2005, 2013), jeden raz - w 2012 roku - na najwyższym stopniu podium stanął zwycięzca dwóch pierwszych tegorocznych wyścigów Niemiec Nico Rosberg z Mercedesa.

 

Wyścig w Szanghaju odbędzie się już po raz trzynasty, w pierwszym, 24 września 2004 roku, zwyciężył Brazylijczyk Rubens Barrichello z Ferrari.

 

Tor w Chinach został oddany do użytku w 2004 roku, jego budowa kosztowała 240 mln dolarów. Ma 5451 m długości, kierowcy pokonują 56 okrążeń, na każdym mają dziesięć zakrętów. W sumie przejadą 305,066 km. W środkowej części tor jest kręty i stosunkowo wolny, w rejonie startu jest natomiast bardzo szybka prosta o długości 1,2 km, idealna dla zawodników dysponujących najszybszymi bolidami. To jest najdłuższy odcinek prostej na wszystkich obiektach, które znalazły się w kalendarzu sezonu 2016.

 

Rekordzistą jest nadal siedmiokrotny mistrz świata Niemiec Michael Schumacher, który w 2004 roku, na inaugurację, uzyskał czas 1.32,238.

 

W 2015 roku wyścig wygrał Hamilton i umocnił się na pozycji lidera cyklu. Drugi był Rosberg, a trzeci czterokrotny mistrz świata Niemiec Sebastian Vettel z ekipy Ferrari. Na czwartej pozycji wyścig ukończył drugi kierowca Ferrari Fin Kimi Raikkonen.

 

W tym roku dwa pierwsze wyścigi - o Grand Prix Australii i Bahrajnu wygrał Rosberg i prowadzi w klasyfikacji mistrzostw świata mając 50 pkt. Niemiec w Bahrajnie odniósł piąte z rzędu zwycięstwo; obok dwóch tegorocznych był najlepszy także w trzech kończących poprzedni sezon GP - Meksyku, Brazylii i Abu Zabi. Kierowca Mercedesa ma już w dorobku 16 wygranych w Formule 1 i zapowiada, że w Chinach będzie chciał dołożyć kolejne.

 

W klasyfikacji MŚ Rosberg ma 17 pkt przewagi nad drugim Hamiltonem i 26 pkt nad trzecim Australijczykiem Danielem Ricciardo z Red Bulla.

 

W czwartek na posiedzeniu komisji medycznej FIA zapadnie decyzja dotycząca startu Alonso. Hiszpan, który ma w dorobku 32 wygrane wyścigi Grand Prix, 20 marca podczas pierwszej rundy - Grand Prix Australii - miał groźny wypadek. Na 18. okrążeniu, w trakcie wyprzedzania przy dużej prędkości Meksykanina Estebana Gutierreza (Haas), uderzył prawym, przednim kołem w tył auta rywala. Bolid odbił się od samochodu teamu Haas, trafił w barierę, koziołkował w powietrzu i ponownie uderzył w bariery bezpieczeństwa.

 

McLaren został całkowicie rozbity, fragmenty karoserii pokryły tor. Dwukrotny mistrz świata o własnych siłach wydostał się z wraku samochodu.

 

Alonso i Gutierrez zostali przewiezieni do punktu medycznego, gdzie przeszli krótkie badania. Pierwsze wyniki nie wykazały żadnych obrażeń, jednak później szczegółowa diagnostyka wykryła u Alonso złamania kilku żeber.

 

Przed następnym wyścigiem - Grand Prix Bahrajnu (3 kwietnia) - kierowca nie przeszedł pozytywnie obowiązkowych testów medycznych i nie został dopuszczony do startu, a jego licencja została czasowo zawieszona.

 

Zwycięzcy poprzednich edycji GP Chin:
  
   2004 Rubens Barrichello (Brazylia/Ferrari)
   2005 Fernando Alonso (Hiszpania/Renault)
   2006 Michael Schumacher (Niemcy/Ferrari)
   2007 Kimi Raikkonen (Finlandia/Ferrari)
   2008 Lewis Hamilton (W.Brytania/McLaren-Mercedes)
   2009 Sebastian Vettel (Niemcy/Red Bull-Renault)
   2010 Jenson Button (W.Brytania/McLaren-Mercedes)
   2011 Lewis Hamilton (W.Brytania/McLaren-Mercedes)
   2012 Nico Rosberg (Niemcy/Mercedes GP)
   2013 Fernando Alonso (Hiszpania/Ferrari)
   2014 Lewis Hamilton (W. Brytania/Mercedes GP)
   2015 Lewis Hamilton (W. Brytania/Mercedes GP).
kl. PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie