Dramat Piasta Gliwice! Cracovia wyrównała w samej końcówce

Piłka nożna
Dramat Piasta Gliwice! Cracovia wyrównała w samej końcówce
fot. PAP

Do 90. minuty Piast prowadził w Gliwicach z Cracovią 1:0 po golu Mateusza Maka. Wtedy to marzenia podopiecznych Radosława Latala o trzech punktach zniszczył Miroslav Covilo, który doprowadził do wyrównania. Gliwiczanie mogli bardzo zbliżyć się do liderującej Legii Warszawa, ale zaprzepaścili szansę. Ich strata do piłkarzy ze stolicy wynosi trzy punkty.

Runda wiosenna jest dla Piasta i Cracovii bolesnym wspomnieniem. Obie ekipy były rewelacjami na jesieni i wiązano z nimi wielkie nadzieje. Pięć spotkań i tylko dwa punkty to dorobek podopiecznych Jacka Zielińskiego. Nieco lepiej wygląda sytuacja gliwiczan, jednak o wymarzone mistrzostwo będzie bardzo ciężko.

 

Przez pierwsze minuty gra była wyrównana. Z czasem lekką przewagę uzyskali gospodarze, ale nie przekładało się to na bramki. W 42. minucie Mateusz Mak na raty pokonał Grzegorza Sandomierskiego. Piast zasłużenie prowadził.

 

Gliwiczanie szukali kolejnych okazji do powiększenia prowadzenia. Okazję miał m.in. Martin Nespor. Gdy wydawało się, że trzy punkty zostaną w Gliwicach, wyrównującego gola strzelił Miroslav Covilo. Piast tylko zremisował z Cracovią, a jego strata do Legii wzrosła do trzech punktów.

 

Piast Gliwice – Cracovia 1:1 (1:0)

 

Bramki: Mak 42 – Covilo 90

 

Piast: Szmatuła - Osyra, Korun, Hebert, Mraz - Szeliga, Murawski, Moskwik (64. Bukata), Vacek, Mak (77. Badia) - Nespor (86.  Barisic).

 

Cracovia: Sandomierski - Jaroszyński, Wołąkiewicz, Bejan, Deleu (73. Wdowiak) - Wójcicki, Covilo, Budziński (46. Vestenicky), Kapustka, Jendrisek - Cetnarski (79. Zjawiński).

 

Żółte kartki: Piast: Badia, Szeliga. Cracovia: Budziński, Kapustka, Covilo.

 

Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa).

 

Widzów: 5 644.

IM, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie