Piłkarz Lecha Poznań: Kiedy wstaję, to przypominam sobie, że nie cierpię Legii
Nicki Bille Nielsen wie, jak wkupić się w łaski kibiców Lecha Poznań. Chociaż Duńczyk mieszka w stolicy Wielkopolski raptem kilka miesięcy, to już głośno mówi, że nie cierpi Legii Warszawa.
28-latek odpowiadał ostatnio na krótkie pytania dziennikarzy LechTV w cyklu "Kwestionariusz". Dzięki temu wiemy, jak jest jego ulubiony kolor czy największy sukces w karierze. Najciekawiej zrobiło się jednak, gdy zapytano go o pierwszą rzecz jaką robi tuż po przebudzeniu.
- Piję kawę. Potrzebuję kawy, kiedy wstaję. To pierwsza rzecz, którą robię - powiedział.
- Później, kiedy wstaję, to przypominam sobie, że nie cierpię Legii. To pierwsza rzecz. Po kawie - dodał chwilę później.
Powyższe słowa w zabawny sposób skomentował obrońca Legii Warszawa Jakub Rzeźniczak.
Kawka i pomyśle sobie jak dobrze jest być Legionistą 👍🏻💪🏻 miłego tygodnia:-)
— Jakub Rzeźniczak (@JakubRzezniczak) 18 kwietnia 2016
Nielsen w ten sposób kolejny raz zapunktował u kibiców "Kolejorza". Tuż po tym, jak Kasper Hamalainen podpisał kontrakt z Legią Warszawa, przyznał, że on nigdy nie zdecydowałby się na przenosiny na Łazienkowską.
Duńczyk na razie rozegrał sześć meczów w Ekstraklasie, w których zdobył dwie bramki. Pokonał bramkarzy Termaliki Bruk-Bet Nieciecza (5:2) i Górnika Łęczna (1:0).
Cały odcinek z Nielsenem można obejrzeć TUTAJ.
Przejdź na Polsatsport.pl