Alli oni grają! Kapitalny Tottenham gromi Stoke
Strata punktów Leicester City oznaczała, że ewentualne zwycięstwo Tottenhamu zbliżało zespół Mauricio Pochettino do pozycji lidera Premier League. Koguty wytrzymały presję i zmiażdżyli Stoke na Britannia Stadium aż 4:0, a mogło być jeszcze wyżej. Łupem podzieliły się dwie nowe gwiazdy angielskiej piłki, Harry Kane i Dele Alli.
Poniedziałkowe wietrzne wieczory w Stoke od zawsze były stereotypem ostrej angielskiej piłki i mało efektownej gry Garncarzy. Od jakiegoś czasu styl gry zespołu się zmienił, a walorami zespołu Marka Hughesa stała się gra kombinacyjna i indywidualności. Z tymi zmierzyć właśnie w poniedziałek musieli się zawodnicy Tottenhamu, którzy po stracie punktów przez Leicester mogli zbliżyć się do lidera na pięć punktów.
Koguty nie zawiodły i na Britannia Stadium zagrały jeszcze lepiej, niż ktokolwiek mógł się spodziewać. Fantastycznie funkcjonował kwartet ofensywny w składzie Alli-Eriksen-Lamela-Kane, który z defensywą gospodarzy robił co chciał. Wynik bardzo szybko otworzył Harry Kane efektownym "rogalem", z którym nie poradził sobie Shay Given, zaś worek z bramkami na dobre rozsypał się w drugiej połowie.
Wynik podwyższył Dele Alli, chwilę później na 3:0 podwyższył Kane, a dzieła zniszczenia dopełnił młodszy z Anglików. Tottenham w ofensywie wyglądał fantastycznie, ich akcje miały niezwykłą lekkość i wynik pewnie byłby jeszcze bardziej okazały, gdyby na gole udało się zamieniać sytuacje więcej niż stuprocentowe...
Tottenham po raz kolejny pokazał, że bardzo poważnie myśli o mistrzostwie Anglii. Do końca sezonu pozostały cztery kolejki, a ich strata do prowadzącego Leicester wynosi pięć punktów. Wszystko zależeć będzie od mentalności Lisów, którzy muszą wytrzymać tę próbę nerwów. Bo o grę Spurs po dzisiejszym występie możemy być chyba spokojni...
STOKE CITY - TOTTENHAM HOTSPUR 0:4 (0:1)
Kane 9', 71', Alli 67', 82'
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze