The Ring o Głowackim: Najpierw Huck, potem Lebiediew?
Rewanż z Marco Huckiem jest na wyciągnięcie ręki. Dowiedziałem się, że jeśli Głowacki pokonałby Niemca ponownie, walką z nim i unifikacją pasów zainteresowany byłby posiadacz tytułu WBA Denis Lebiediew - twierdzi dziennikarz The Ring Douglass Fischer, który w swojej cotygodniowej korespondencji z kibicami wskazał możliwe przyszłe scenariusze dla "Główki".
Od razu po pokonaniu Steve'a Cunninghama, ruszyła lawina przypuszczeń z kim Krzysztof Głowacki mógłby zmierzyć się w kolejnym pojedynku. Na pięściarskim rynku w wadze junior ciężkiej od razu pojawiły się dwa nazwiska, o których napisał dziennikarz magazynu The Ring Douglass Fischer.
- Rewanż z Marco Huckiem jest na wyciągnięcie ręki. Dowiedziałem się, że jeśli Głowacki pokonałby Niemca ponownie, walką z nim i unifikacją pasów zainteresowany byłby posiadacz tytułu WBA Denis Lebiediew. Jeśli ten pojedynek dojdzie do skutku, jego stawką mógłby być tytuł The Ring - napisał Fischer.
Do tej pory jedynym polskim zdobywcą mistrzowskiego pasa magazynu "The Ring" pozostaje Tomasz Adamek. "Góral" zdobył trofeum "Biblii Boksu" w 2008 roku, pokonując Steve'a Cunninghama, czyli ostatniego rywala Krzysztofa Głowackiego.
A kto według Fischera byłby faworytem boju Głowacki - Lebiediew? - Postawiłbym na Lebiediewa, ale on ma już za sobą kilka wojen i nigdy nie wiadomo, kiedy dopadnie go zmęczenie materiału. Mógłby się wypalić przed albo w trakcie walki z młodszym i świeższym mańkutem z Polski" - ocenił amerykański dziennikarz.
Komentarze