Piątkowy koncert Piątków! Zagłębie Lubin rozbiło Ruch Chorzów

Piłka nożna
Piątkowy koncert Piątków! Zagłębie Lubin rozbiło Ruch Chorzów
fot.PAP

Zagłębie Lubin zdeklasowało Ruch Chorzów! Lubinianie wygrali 4:1 i udowodnili, że wciąż aspirują do gry w europejskich pucharach. Mecz rozpoczął się jednak nie pomyśli gospodarzy, którzy przegrywali po golu Michała Koja. Do remisu doprowadził Krzysztof Piątek, a po przerwie podopieczni Piotra Stokowca dołożyli jeszcze trzy gole. Wynik piątkowej potyczki ustalił pięknym strzałem z woleja, nie kto inny tylko Piątek… Łukasz Piątek.

Od pierwszych minut mecz zapowiadał się na ładne, ofensywne widowisko. Strzelanie rozpoczęli piłkarze Ruchu Chorzów. „Niebiescy” wyszli na prowadzenie w 29. minucie gry kiedy to Michał Koj z bliskiej odległości po zamieszaniu w polu karnym skierował piłkę do bramki. To nie załamało gospodarzy, którzy na trafienie obrońcy chorzowian odpowiedzieli niespełna dziesięć minut później. Po podaniu Filipa Starzyńskiego gola wyrównującego strzelił Krzysztof Piątek.

 

Po przerwie zespół Waldemara Fornalika przeżył prawdziwe trzęsienie ziemi. W przeciągu pięciu minut goście stracili dwa gole. Najpierw w 50. minucie ładnym trafieniem popisał się Arkadiusz Woźniak. Kapitan „Miedziowych” wykorzystał kapitalne dogranie reprezentant Polski Filipa Starzyńskiego, który tym samym zapisał na swoim koncie drugą asystę.

Pięć minut później ekipa trenera Stokowca zdobyła kolejną bramkę. Pechową interwencję zaliczył Paweł Oleksy, który pokonał własnego bramkarza. Ambitnie grający Ruch nie rezygnował i dążył do strzelenia gola kontaktowego. Chorzowianie mieli ku temu świetną okazję w 73. minucie kiedy to Mariusz Stępiński wywalczył rzut karny. Najlepszy strzelec gości zmusił do błędu bramkarza Zagłębia Martina Polacka, który w efekcie sfaulował snajpera przyjezdnych. Sprawiedliwość chciał wymierzyć sam poszkodowany, ale słowacki golkiper wyczuł intencje Stępińskiego i zatrzymał strzał niespełna 21-letniego napastnika.

 

Odpowiedź miejscowych była wręcz błyskawiczna. Niespełna minutę później „Miedziowi” skarcili „Niebieskich”, a dokładnie dokonał tego Łukasz Piątek. Gol wychowanka Polonii Warszawa był ozdobą piątkowego meczu. Doświadczony defensywy pomocnik kapitalnie złożył się do strzału i mocnym wolejem zza pola karnego pokonał Matusa Putnockiego.

 

Na tym emocje w Lubinie się skończyły. Ruch wyraźnie już stracił nadzieje na zdobycie choćby punktu, a usatysfakcjonowane wysokim prowadzeniem Zagłębie nie atakowało z takim zaangażowaniem.

 

KGHM Zagłębie Lubin – Ruch Chorzów 4:1 (1:1)

 

Bramka: Krzysztof Piątek (38'), Arkadiusz Woźniak (50'), Paweł Oleksy (55'-samobójcza), Łukasz Piątek (74') - Michał Koj (29')

 

KGHM Zagłębie Lubin: Martin Polacek - Aleksandar Todorovski, Lubomir Guldan, Maciej Dąbrowski, Jakub Tosik - Arkadiusz Woźniak, Jarosław Kubicki, Filip Starzyński (84' Filip Jagiełło), Łukasz Piątek, Łukasz Janoszka (80' Adrian Błąd) - Krzysztof Piątek (88' Michal Papadopulos)

 

Ruch Chorzów: Matus Putnocky - Martin Konczkowski, Mateusz Cichocki, Michał Koj, Paweł Oleksy - Tomasz Podgórski (73' Michał Efir), Łukasz Surma, Patryk Lipski, Łukasz Hanzel, Łukasz Moneta (58' Marek Zieńczuk) - Mariusz Stępiński (89' Artur Lenartowski)

 

Żółte kartki: Martin Polacek - Patryk Lipski

 

Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa) Widzów: 5429

A.J., Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie