Koniec marzeń Tottenhamu? Sensacyjny mistrz Anglii już blisko!

Do końca pozostawały cztery ligowe kolejki, zaś sensacyjne mistrzostwo Leicester City pokrzyżować mógł tylko znajdujący się w fantastycznej formie Tottenham. Po niedzielnym pogromie Lisów zespół z Londynu jednak zagrał przeciętnie i zaledwie zremisował na White Hart Lane 1:1 z West Bromwich Albion.

W pierwszej połowie wynik po dużym zamieszaniu otworzył Jan Vertonghen, jednak trafienie zapisano na konto obrońcy gości, Craigowi Dawsonowi. To właśnie pechowiec w barwach przyjezdnych wyrównał w drugiej połowie po błędzie w komunikacji Llorisa i Diera, rehabilitując się tym samym za wpadkę z pierwszej części gry i ustalił wynik.

Tottenham miał multum okazji jeszcze przy stanie 1:0, a szalony napór w końcówce także nie przyniósł efektu bramkowego. Dla kibiców Kogutów to katastrofa, bowiem ich zespół na trzy kolejki przed końcem sezonu na mistrzostwo ma już raczej tylko matematyczne szanse: zespołowi Claudio Ranieriego do końcowego triumfu brakuje już tylko trzech punktów.

 

Marzenie spełnione w "Teatrze Marzeń"? To by było cios! Przypomnijmy, że Leicester kolejne spotkanie rozegra właśnie na Old Trafford z Manchesterem United.

TOTTENHAM HOTSPUR - WEST BROWMICH ALBION 1:1 (1:0)
Bramki: Dawson sam 33' - Dawson 73'

 

Tottenham Hotspur: Hugo Lloris; Kyle Walker, Toby Alderweireld, Jan Vertonghen, Danny Rose; Eric Dier (75' Ryan Mason), Moussa Dembele; Erik Lamela (85' Heung-Min Son), Dele Alli (90' Nacer Chadli), Christian Eriksen; Harry Kane.

 

West Bromwich Albion: Boaz Myhill; Craig Dawson, Gareth McAuley, Jonas Olsson, Jonny Evans; Claudio Yacob, Darren Fletcher, Stephane Sessegnon (90' Sandro), Craig Gardner, James McClean; Jose Salomon Rondon.

 

Żółta kartka: Evans.

Przejdź na Polsatsport.pl