Prezydent UFC dementuje: McGregor nie wróci na UFC 200
Sprawa występu Conora McGregora (19-3, 17 KO, 1 SUB) na jubileuszowej gali UFC 200 nabiera coraz to nowych kolorów. Irlandczyk napisał dzisiaj, że wraca do rozpiski, lecz kilka godzin później prezydent organizacji zaprzeczył tym doniesieniom. - Nie rozmawialiśmy z nim - powiedział Dana White.
Sprawa mistrza UFC w kategorii piórkowej jest bardzo dynamiczna. Wielkie emocje wzbudził wpis z poprzedniego tygodnia, z którego dowiedzieliśmy się, że McGregor kończy karierę. Później sam to sprostował, mówiąc, że nie mógł dogadać się z organizacją. Irlandczyk wolał skupić się na przygotowaniach do rewanżu z Nate'em Diazem niż uczestniczyć w promocji wydarzenia.
McGregor zakomunikował dzisiaj rano, że wraca do rozpiski UFC 200. Jego oświadczenie zostało szybko zdementowane przez prezydenta UFC Danę White'a, który w rozmowie z LA Times stwierdził, że żadnej rozmowy z Irlandczykiem nie było.
- Nie rozmawialiśmy ani z Conorem, ani z jego menadżerem od czasu konferencji prasowej. Nie wiem, czemu napisał coś takiego - powiedział White.
White jest zmęczony zamieszaniem związanym z McGregorem. Na ostatniej konferencji, na której pojawili się tacy zawodnicy jak Joanna Jędrzejczyk, Jose Aldo, Frankie Edgar czy też Rafael dos Anjos, większość pytań dotyczyła właśnie wielkiego nieobecnego.
- Wszyscy pytają mnie o to samo. Nie wiem, ile razy jeszcze mam powtarzać, że walka jest odwołana, ile konferencji muszę zorganizować, by ludzie w końcu w to uwierzyli - dodał.
Komentarze