Włodarczyk: Walka z Masternakiem nie zbliży mnie do tytułu mistrza świata

Sporty walki

Krzysztof Włodarczyk (50-3-1, 26 KO) przyznał, że nie ma nic przeciwko walce z Mateuszem Masternakiem (37-4, 26 KO), lecz ma pewne obawy. - Nie wiem, czy to starcie podniosłoby mnie w rankingach - powiedział "Diablo".

Krysztof Włodarczyk (50-3-1, 26 KO) w marcu wrócił na zawodowy ring po ponad roku roku przerwy. W Sosnowcu pokonał przez techniczny nokaut w drugiej rundzie Valery'ego Brudova. Widać, że "Diablo" tęsknił za boksowaniem, bo już 28 maja zmierzy się z Kaiem Kurzawą (37-4, 25 KO) w Szczecinie. Wcześniej mówiło się nawet o możliwej trzeciej walce ze Steve'em Cunninghamem. - Mogłem z nim walczyć gdziekolwiek - powiedział.

Polska waga junior ciężka zrobiła się w ostatnim czasie bardzo interesująca. Prócz Włodarczyka są przecież tacy zawodnicy jak Michał Cieślak (12-0, 8 KO), który niszczy kolejnych rywali oraz Mateusz Masternak (37-4, 26 KO). Co "Diablo" sądzi o ewentualnym starciu z tym drugim?
Jeśli będzie dobra oferta finansowa, to jak najbardziej. Nie mam z tym problemu. Pewna sympatia jest, pewne rzeczy zostały odsunięte na bok. Chcemy iść do przodu, więc nasza walka dałaby mnóstwo wrażeń. Nie jestem jednak pewien, czy starcie z Mateuszem podniosłoby mnie w rankingach i przybliżyłaby mnie do mistrzowskiego pasa.
Włodarczyk wiele razy móił o tym, że zamierza przenieść się kategorii ciężkiej, argumentując to, że wie, jak ma walczyć przeciwko kolosom w królewskiej dywizji. Czy przez ten czas zmienił zdanie na temat ewentualnych przenosin?

- Na razie odłożyłem, ale nie jesetm tak zmęczonym człowiekiem, by za rok czy dwa nie wskoczyć do kategorii ciężkiej.

jb, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie