Piłkarz Leicester był dwa kroki od śmierci! Został uratowany w ostatniej chwili
O wielkim szczęściu może mówić Demarai Gray. Mało brakowało, by skrzydłowy Leicester... wpadł pod wirnik helikoptera! Od wypadku dzieliły go dwa kroki, ostatecznie został zatrzymany przez lotniskowego stewarda.
W niedzielę odbyła się oficjalna ceremonia wręczenia nagrody dla najlepszego piłkarza sezonu. Triumfował zgodnie z przewidywaniami piłkarz Leicester City Riyad Mahrez, który zdobył w tym sezonie 17 bramek i zaliczył 11 asyst. Jego koledzy z zespołu wybierali się na tę uroczystość. Po wylądowaniu na małym lotnisku w Londynie, które służy raczej helikoperom, nic nie zwiastowało tragedii. Po wyjściu z maszyny wszyscy zawodnicy Leicester udali się w prawą stronę. Wszyscy prócz Graya...
Był chyba zbytnio rozkojarzony. 19-latek zmierzał prosto pod wirnik helikoptera i gdyby nie przytomna reakcja stewardów, którzy krzyczeli i szybko pobiegli w jego stronę, mogłoby się to fatalnie skończyć. W ostatniej chwili jeden z nich złapał piłkarza i odciągnął w bezpieczną strefę. Ostatecznie skończyło się tylko na gigantycznym strachu, a Gray otrzymał solidną reprymendę od pracowników lotniska. Nie potrafił także powiedzieć, dlaczego odłączył się od grupy. Okazało się, że było dwa kroki od śmierci!
Leicester City starlet Demarai Gray in close shave with helicopter rotor https://t.co/qrQKjp0yGT pic.twitter.com/FlFlKrADHP
— Daily Mail U.K. (@DailyMailUK) 25 kwietnia 2016
/źródło: Twitter/Daily Mail
Helikoptery zostały wynajęte przez Leicester, by piłkarze, sztab i wszyscy związani z zespołem na czas dotarli na galę. Na szczęście wszystko skończyło się szczęśliwie.
Gray przyszedł do Leicester w zimowym okienku transferowym z Birmingham City za 4 miliony funtów.
Przejdź na Polsatsport.pl