Zatorski: Ze Skrą grało nam się najtrudniej
Drużyną, z którą grało nam się najciężej w tym sezonie, była PGE Skra Bełchatów w najlepszej swojej dyspozycji! Bardzo mocno "kopali" zagrywką, ale byli niestabilni w innych elementach, dlatego nie grali w finale - ocenił po wywalczeniu złotego medalu Plusligi libero ZAKSY Kędzierzyn-Koźle Paweł Zatorski.
Krzysztof Wanio: Nie wiem, czy ktoś to policzy, ale ilość podbitych piłek w tym meczu to naprawdę galaktyczny poziom!
Paweł Zatorski: Ciężko mi powiedzieć! Ten mecz mógł się bardziej podobać, może poza trzecim setem, w którym Resovia opadła z sił, a my to wykorzystaliśmy. Chwała im za lepszy występ, a my cieszymy się z wygranej.
Z czego brała się ta pewność siebie w tych trzech meczach?
Czuliśmy się w tym sezonie mocni! Drużyną, z którą grało nam się najciężej w tym sezonie, była PGE Skra Bełchatów w najlepszej swojej dyspozycji! Bardzo mocno "kopali" zagrywką, ale byli niestabilni w innych elementach, dlatego nie zagrali w finale.
Będę ciągle pamiętał, jak opuszczałeś Skrę ze łzami w oczach... Trzeba było trochę poczekać, aż złoto cię znajdzie!
Było mi trudno odejść z rodzinnego miasta, ale teraz znakomicie czuję się w Kędzierzynie. Jest tam fantastycznie, niczego więcej nie potrzebuję.
Cała rozmowa w materiale wideo.