Konoplianka: Wróciłem na Ukrainę, aby pokonać Szachtar Donieck
Piłkarz reprezentacji Ukrainy i Sevilli Jewhen Konoplianka przyznał, że z sentymentem wrócił do ojczyzny, ale jego celem jest pokonanie Szachtara Donieck w czwartkowym półfinale Ligi Europejskiej. - Jeszcze niczego nie zdobyłem z Sevillą – podkreślił.
Ze względu na sytuację polityczną Szachtar swoje mecze domowe w europejskich pucharach rozgrywa we Lwowie. - To trwa już od 18 miesięcy i jest trudne pod względem logistycznym. To poważnie komplikuje naszą sytuację, bo w innym mieście trenujemy, a w innym rozgrywamy mecze. W takich warunkach bardzo trudno o dobre wyniki na tym poziomie rozgrywek – powiedział na oficjalnej konferencji prasowej trener ukraińskiego zespołu Rumun Mircea Lucescu.
Obrońca Szachtara Jarosław Rakicki przyznał, że najbardziej obawia się swojego kolegi z reprezentacji Ukrainy. - Piłkarze Sevilli są bardzo dobrze wyszkoleni technicznie. Jednak na ich tle wyróżnia się Konoplianka. Jest bardzo szybki i niebezpieczny. Na niego musimy zwrócić szczególną uwagę – przyznał Rakicki.
Na te słowa szerokim uśmiechem zareagował 26-letni skrzydłowy podczas konferencji z przedstawicielami hiszpańskiej drużyny. - Powiedział tak, bo jest moim przyjacielem. Jestem szczęśliwy, że mam okazję wrócić na Ukrainę. Mimo tego jestem tu, aby pokonać Szachtar. Wiem, że jesteśmy w stanie osiągnąć dobry rezultat we Lwowie. Jeszcze nie miałem okazji zdobyć z Sevillą żadnego trofeum – tłumaczył Konoplianka, który do Hiszpanii przeniósł się w lipcu ub.r. z Dnipro Dniepropietrowsk.
Tym samym nie przyczynił się do dwóch ostatnich zwycięstw Sevilli w Lidze Europejskiej. W ubiegłorocznym finale w Warszawie hiszpański zespół pokonał właśnie Dnipro 3:2 z Konoplianką w składzie, a jedną z bramek dla Sevilli strzelił Grzegorz Krychowiak. - Naszym celem jest zdobycie tego trofeum po raz trzeci z rzędu. Jesteśmy w stanie tego dokonać i przejść do historii. Jednak nie wolno nam zapominać, że Szachtar jest bardzo silnym zespołem, w którym występuje wielu młodych i utalentowanych zawodników. W tej drużynie jest również kilku świetnych obcokrajowców, szczególnie z Brazylii. Ten zespół jest bardzo niebezpieczny. Dlatego nie wolno nam jeszcze myśleć o finale. Musimy skupić się na rywalizacji z Szachtarem – podkreślił trener Sevilli Unai Emery.
Spotkanie 1/2 finału Ligi Europejskiej Szachtar Donieck – FC Sevilla rozpocznie się w czwartek o godz. 21.05. Sędzią głównym tego meczu będzie Szymon Marciniak.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze