CEVO: Virtus.pro pokonuje SPLYCE i prowadzi w grupie A
W drugim meczu odbywającego się w Londynie turnieju CEVO Gfinity Professional Season 9 Finals, naprzeciw siebie stanęły formacje Virtus.pro oraz SPLYCE. Polacy pokonali Amerykanów 2:1 (16:14 na de_mirage, 11:16 na de_cobblestone oraz 16:11 na de_overpass), dzięki czemu uplasowali się na pierwszej lokacie w swojej grupie A.
Na pierwszej lokacji, de_mirage, zawodnicy Virtus.pro rozpoczęli po stronie broniącej i w pierwszej pistoletowej rundzie musiało uznać wyższość rywali. Wkrótce jednak reprezentanci naszego kraju zaskoczyli wyrównując 1-1. Od tego momentu można było zaobserwować obustronną wymianę ciosów, lecz w końcówce to Virtusi przeważali, w efekcie czego mieliśmy wynik 10:5. Po zmianie stron widowisko było o wiele bardziej wyrównane, jednakże dziewięć zdobytych przez Amerykanów rund okazało się zbyt małym osiągnięciem, aby pokonać Polaków. Pojedynek ostatecznie zakończył się wynikiem 16:14.
Na kolejnej z rozgrywanych map, tym razem de_cobblestone, od samego początku naciskali zawodnicy zza oceanu, pokazując tym samym po stronie atakującej dobrą organizację gry i umiejętność rotowania pomiędzy bombsite'ami. To znacznie utrudniało zadanie Filipowi' NEO' Kubskiemu i jego kompanom. W efekcie do przerwy mieliśmy wynik 5-10 dla SPLYCE. W drugiej odsłonie mapy obie ekipy wygrały po sześć rund, co koniec końców dawało rezultat 11:16 dla graczy z USA.
Na rozstrzygającej lokacji, de_overpass, od pierwszych sekund spotkania do boju ruszyli Virtusi, którym przyszło rozpocząć po stronie antyterrorystów. Dobry początek w postaci wygranej pistoletówki oraz kontrolowanie sytuacji na mapie zaowocowały wynikiem do przerwy 11-4! Amerykanie nie mieli zbyt wiele do powiedzenia. Po zmianie stron przewaga punktowa naszych zaczęła topnieć po kilku rundach, lecz w porę TaZ i spółka obudzili się. Tym samym nie pozwolili już na nic szczególnego swoim rywalom aż do ostatniej rundy i w efekcie mieliśmy 16-11. Dzięki temu Polacy zajęli pierwszą lokatę w swojej grupie A.
Komentarze