Kapitan Stomilu Olsztyn: W przyszłości Reca będzie wart 40 milionów euro!

Leszek Bartnicki: Remis na boisku wicelidera 1 ligi, czyli drużyny już prawie ekstraklasowej z Waszej perspektywy to punkt zdobyty. Jednak muszę przyznać, że wiele spotkań Stomilu już obejrzałem, ale nie pamiętam kiedy ostatni raz tak rzadko gościłeś na połowie przeciwnika.

Janusz Bucholc: Wynikało to z przedmeczowych założeń. Wiedzieliśmy, że musimy zagrać bardzo konsekwentnie w defensywie. Na błędy nie było miejsca, bo wiemy jak mocnymi skrzydłami dysponuje Wisła Płock. Jest to zespół, który praktycznie wywalczył już awans do Ekstraklasy. Grałem przeciwko Arkadiuszowi Recy, a doskonale wiemy, że ten młody gracz nie próżnuje w tej lidze. Wiedziałem jakie ma mocne strony i musiałem przede wszystkim się na tym skupić, żeby nie miał za dużo okazji. Myślę, że wywiązałem się z tych zadań jak należy. A jeśli chodzi o grę w ofensywie to na to przyjdzie jeszcze czas, bo czerpię z tego mnóstwo satysfakcji.

Patrzycie jeszcze za siebie i myślicie ile brakuje Wam jeszcze punktów do tej magicznej granicy „czterdziestu” oczek? Bo taką liczbę punktową zakłada się do utrzymania w 1 lidze.

Przede wszystkim cały czas nerwowo patrzymy na sytuację klubu, która cały czas odbija się w głowach. To w pierwszej kolejności sprawiało, że jesteśmy nerwowi, bo ciągle nie mamy spokój, na który tak bardzo czekamy. Miejmy nadzieję, że pozytywne sygnały, które do nas docierają odnośnie nowego sponsora  w końcu ziszczą się. Jeśli chodzi o sytuację w lidze to cały czas oglądamy się za siebie. Zakładamy, że musimy jak najszybciej zdobyć trzy punkty, żeby zapewnić sobie stuprocentowy byt w lidze. Powoli chcemy zacząć myśleć o nowym sezonie.

Wspominałeś o Arkadiuszu Recy, który zbiera bardzo pozytywne recenzje za swoją grę. Ten młody gracz zdobył już dziewięć bramek i dołożył kilka asyst i mówi się, że może kosztować nawet pół miliona euro. Wymienia się wielkie nazwy jak na polską piłkę. Czułeś, że naprzeciwko Ciebie na skrzydle biegało 500 tysięcy euro?

Nie skupiam się na tym czy na mojej stronie biegało pół miliona euro, ale jest to bardzo zdolny chłopak. Grę jeden na jednego Arek Reca ma w 1 lidze ponadprzeciętną i trzeba się za nim konkretnie nabiegać. Życzę mu przede wszystkim spokoju i, aby kosztował nie pół miliona euro tylko 40 milionów (śmiech). Wtedy na całym świecie będzie wzbudzał ogromny szacunek.

I dwa z tych milionów wysłał na konto Stomilu?

Dokładnie (śmiech). Będę mu za to bardzo wdzięczny.

Całą rozmowę z kapitanem Stomilu Olsztyn Januszem Bucholcem zobacz w materiale wideo.