Prezydent Duda: Zachowanie kibiców Lecha było niesmaczne

Piłka nożna

Kibice przeżywają wielkie emocje, ale to, że rzucano race w kierunku bramkarza Legii, to taki przykry element, powiedziałbym wręcz, że niesmaczny – stwierdził po finale Pucharu Polski Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda.

Marcin Lepa: Jakie ma Pan wrażenia piłkarskie po tym finale? Wygrała Legia Warszawa, ale mecz był bardzo wyrównany.

 

Andrzej Duda: Tak, obie drużyny miały swoje szanse. Lech już na początku strzelił przecież w słupek… Pierwsza połowa była słabsza, mecz nabrał tempa dopiero po przerwie. To było dobre spotkanie: zawodnicy grali fair, nie było brutalnie. Wygrał lepszy, bo tak jest w piłce, że ten kto wygrywa, jest lepszy. Legia jest też wyżej w tabeli Ekstraklasy, więc może była faworytem tego meczu, ale ja, jako prezydent, musiałem obserwować finał bezstronnie. Gratuluję działaczom, piłkarzom i kibicom Legii. Zrobili piękny prezent na stulecie klubu.

 

Tego wydarzenia gratulował Pan też prezesowi PZPN Zbigniewowi Bońkowi. W ostatnich dwóch, trzech latach finał Pucharu Polski odbywa się 2 maja, w Dzień Flagi Rzeczypospolitej. Dziś nie brakowało elementów państwowych – w oprawach, nie zabrakło emocji piłkarskich. Pomijam racowisko…

 

Też je pominę… Kibice przeżywają wielkie emocje, to naturalne, ale to, że rzucano racami w kierunku bramkarza Legii, to taki przykry element, powiedziałbym wręcz, że niesmaczny. Natomiast ogólnie oprawa była bardzo ładna. Widzieliśmy piękne tzw. sektorówki z elementami państwowymi. To robiło ogromne wrażenie.

 

Całą rozmowę z prezydentem Andrzejem Dudą zobacz w materiale wideo.

Marcin Lepa, seb, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie