Middlesbrough w Premier League! Remis w bitwie o awans wystarczył
Kalendarz ułożył się perfekcyjnie pod prawdziwy dreszczowiec. Na zapleczu Premier League Middlesbrough i Brighton przed ostatnią kolejką zebrały po 88 punktów i walczyły o bezpośredni awans. W tej batalii zwycięzców na boisku nie było, ale remis 1:1 do najwyższej klasy rozgrywkowej premiuje zespół Aitora Karanki.
Stawka spotkania na Riverside Stadium była gigantyczna, a porównać można ją tylko do finału play-offów na Wembley. Plus tego pojedynku był jednak taki, że przegrany właśnie we wspomnianych play-offach dostanie drugą szansę dostania się do piłkarskiego raju w wersji brytyjskiej.
Drugie w tabeli Championship Middlesbrough i trzecie Brighton zgromadziły po 88 punktów, a w tabeli wyżej dzięki lepszemu stosunkowi bramek (o dwie!) stali sobotni gospodarze. Boro do Premier League wróci po siedmiu latach przerwy - z najwyższej klasy rozgrywkowej spadło po sezonie 2009-2010. Brighton w Premier League nie grało jeszcze nigdy.
W tym meczu zawodnicy obu drużyn do bramek trafiali jedynie po stałych fragmentach gry, w dodatku oba wyszły niemal identycznie. Wszystko dla gospodarzy rozpoczęło się zgodnie z planem: w 19. minucie dośrodkowanie na długi słupek przytomnie do środka zgrał David Nugent, a do pustej bramki z najbliższej odległości zapakował ją Christian Stuani.
Goście podjęli walkę i wyrównali w 55. minucie: rzut wolny bity z niemal tego samego miejsca w wykonaniu Antyhony'ego Knockaerta głową zamknął Dale Stephens i przelobował bramkarza gospodarzy. Ten gol przywrócił nadzieje nadmorskiego klubu, jednak rzekomy bohater momentalnie zamienił się w antybohatera.
Stephens bowiem cztery minuty później obejrzał czerwoną kartkę, przez co jego zespół - wciąż potrzebujący co najmniej gola nie zdołał wystarczająco zagrozić podopiecznym Karanki. Zwycięstwo, mimo ośmiu doliczonych minut i zamieszaniu w końcówce pozwoliło Middlesbrough zająć drugie miejsce w tabeli dające bezpośredni awans do Premier League. Klub z Brighton zostaje na najniższym stopniu podium i o awans będzie bił się w play-offach na Wembley.
FULL TIME! WE HAVE DONE IT! MIDDLESBROUGH FOOTBALL CLUB IS BACK IN THE PREMIER LEAGUE! pic.twitter.com/OgOA0iIKFq
— Middlesbrough FC (@Boro) May 7, 2016
MIDDLESBROUGH F.C. - BRIGHTON & HOVE ALBION F.C. 1:1 (1:0)
Bramki: Stuani 19' - Stephens 55'
Czerwona kartka: Stephens 59'
