Dawidziuk: Decyzje Nawałki nie są zaskoczeniem

Piłka nożna
Dawidziuk: Decyzje Nawałki nie są zaskoczeniem
fot. Cyfrasport

Były trener bramkarzy reprezentacji Polski Andrzej Dawidziuk uważa, że powołania Adama Nawałki na Euro 2016 nie są zaskakujące. "Patrząc na poprzednie turnieje, ta decyzja jest chyba najmniej kontrowersyjna na przestrzeni ostatnich lat" - powiedział PAP.

"Zawsze tego typu wybory będą budziły emocje, nie będzie brakować uwag i zastrzeżeń. Myślę, że ta grupa ludzi powołana przez trenera Nawałkę nie wzbudza zaskoczenia, a te nazwiska były raczej przewidywalne" – podkreślił obecny opiekun bramkarzy Lecha Poznań.

 

"Selekcjoner trafił na taki okres, gdzie wszyscy piłkarze regularnie występują w swoich klubach. To ważne, bo w międzyczasie padło takie stwierdzenie, że tylko grający zawodnicy są w stanie pokazać swoją prawdziwą dyspozycję i mogą być poddani rzetelnej ocenie" – dodał.

 

Jego zdaniem najbardziej przewidywalna była pozycja bramkarza. Nawałka powołał Łukasz Fabiańskiego, Wojciecha Szczęsnego, Artura Boruca i Przemysława Tytonia. Jeden z nich nie pojedzie na Euro.

 

"Tutaj tę hierarchię mogła zburzyć jakaś nieprzewidywalna sytuacja – kontuzja, choroba czy jakieś zdarzenie w klubie. Ci zawodnicy regularnie grają w swoich drużynach i stanowią ich mocne punkty. Od lat sztab szkoleniowy nie miał takiego komfortu przy wyborze" - podkreślił.

 

On sam z własnego doświadczenia wie, że decyzja o powołaniach nie jest łatwa. Osiem lat temu był członkiem sztabu szkoleniowego Leo Beenhakkera i współdecydował o tym, kto pojedzie do Austrii.

 

"To decyzja, której nie podejmuje się z dnia na dzień. Ona zawsze jest poparta obserwacjami, analizami, wieloma rozmowami indywidualnymi z zawodnikami. Potem odbywa się długa dyskusja na forum sztabu. Osiem lat temu z naszymi bramkarzami nie mieliśmy takiej komfortowej sytuacji. Wówczas jedynym regularnie grającym zawodnikiem był Artur Boruc, nieco gorzej wyglądała sytuacja z Łukaszem Fabiańskim i Tomaszem Kuszczakiem. A Wojciech Kowalewski, który bronił w pierwszych meczach eliminacji, m.in. z Portugalią, wtedy zmagał się z kontuzją. Tomek doznał urazu i ostatecznie Wojtek pojechał na Euro, ale te decyzje podejmowaliśmy na kilka godzin przed upływem terminu" – wspomniał.

MC, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie