Arkadiusz Milik: Nie ma mowy o transferze przed Euro 2016
Arkadiusz Milik ma za sobą najlepszy sezon w karierze, który jednak nie zakończył się upragnionym mistrzostwem Holandii w barwach Ajaksu. Teraz polski snajper musi przenieść klubową dyspozycję (21 goli) na reprezentację. Wiele mediów prześciga się w rewelacjach, gdzie w przyszłym sezonie zagra Milik: Sevilla, Liverpool, Lazio? Ten póki co ucina spekulacje: "Nie ma mowy o transferze przed Euro. Teraz liczy się tylko kadra".
Jesteś jeszcze piłkarzem Ajaksu. Czy to może zmienić się przed Euro 2016?
To na pewno się nie zmieni przed Euro. Jestem teraz skupiony w stu procentach na reprezentacji. Z Ajaksem mam ważny kontrakt do 2019 roku, za sobą mamy ostatecznie nieudany sezon. Wszystko jest możliwe, a decyzję podejmę po mistrzostwach Europy.
Fabio Cannavaro przyznał, że to może być turniej młodych piłkarzy. Czujesz się na siłach, żeby zostać gwiazdą Euro?
Zrobię wszystko, żeby był to turniej reprezentacji Polski. Na boisku dam z siebie maksimum, żebyśmy my jako reprezentacja osiągnęli sukces. Prywatnie, osobiście na pewno też chciałbym dobrze wypaść, bo to może być katapulta do dalszej kariery. Jednak każdy zawodnik w jedenastce będzie miał znaczenie, uspokoić może nas fakt, że mamy piłkarzy grających w topowych klubach europejskich, możemy więc mierzyć naprawdę wysoko.
Duet Lewandowski-Milik jest najskuteczniejszym duetem w Europie z 66 zdobytymi golami. Jesteście na ustach całej Europy, wszyscy podkreślają, że będzie to nasza broń numer jeden. Czy nasz duet jest czymś, czego na zachodzie się obawiają?
Raczej nie skupiam się na tych liczbach. Robert jest dużo lepszym zawodnikiem ode mnie, to on bardziej przyczynił się do awansu, jednak niczego nie osiągniemy bez pomocy reszty drużyny.
W co wy, piłkarze celujecie na Euro 2016?
Nie mamy swojego celu, aby nie nakładać na siebie dodatkowej presji. Myślimy o wyjściu z grupy, reszta pozostaje w naszych rękach i nogach.
