Rio 2016: Ministerstwo sportu Rosji przeciw odpowiedzialności zbiorowej

Inne
Rio 2016: Ministerstwo sportu Rosji przeciw odpowiedzialności zbiorowej
fot. PAP/CTK

Ministerstwo sportu Rosji w oficjalnym komunikacie popiera działania podejmowane przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) w walce z dopingiem, ale neguje możliwość wprowadzenia odpowiedzialności zbiorowej dla tych, którzy byli "czyści".

W opublikowanym dzień wcześniej komunikacie MKOl potwierdził, że u 31 zawodników z 12 państw, którzy startowali w igrzyskach w Pekinie w 2008 roku, po ponownym badaniu wykryto zabronione środki dopingowe. Jak na razie nie ujawniono nazwisk sportowców.

MKOl zlecił przeprowadzenie analizy próbek pobranych w 2008 roku nowymi metodami. Wszystkie badania mają być wykonane na koszt komitetu do końca lipca, gdyż po ośmiu latach od pobrania próbek w stolicy Chin ulegają one przedawnieniu.

Zakazane środki wykryto u sportowców z sześciu dyscyplin. W sumie ponownie przebadano 454 próbki pobrane w Pekinie.

"Popieramy starania MKOl, aby z igrzysk w Rio de Janeiro wykluczyć tych, którzy stosowali zabronione środki dopingujące. Nie zgadzamy się jednak z opiniami, że może nawet dojść do wykluczenia całych państw. Ci zawodnicy, u których nic nie wykryto, nie mogą być karani za winy innych" - napisano w oświadczeniu resortu sportu Rosji.

W środę przewodniczący MKOl Thomas Bach w wywiadzie dla dziennika "Frankfurter Allgemeine Zeitung" nie wykluczył odsunięcia Rosji od udziału w sierpniowych igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro. To efekt afery dopingowej w tym kraju.

"Jeżeli pojawią się dowody na zorganizowany i kompleksowy system dopingowy, który obejmował także inne dyscypliny sportowe, nie tylko lekkoatletykę, to federacje międzynarodowe oraz MKOl będą musiały podjąć trudną decyzję uwzględniającą zarówno zbiorową odpowiedzialność, jak i indywidualną sprawiedliwość" - stwierdził Bach.

13 listopada 2015 roku Rosja została tymczasowo zawieszona w prawach członka Międzynarodowej Federacji Stowarzyszeń Lekkoatletycznych (IAAF). Był to wynik ujawnionej afery dopingowej, w której m.in. zarzucono władzom tego kraju tuszowanie pozytywnych wyników badań.

Rosyjscy lekkoatleci, oskarżani o udział w zorganizowanym systemie dopingu, zostali tymczasowo wykluczeni ze wszystkich zawodów, łącznie z igrzyskami olimpijskimi w Rio de Janeiro. Decyzja została podjęta przez zwołaną w trybie awaryjnym Radę IAAF. Członkowie brali w niej udział dzięki telekonferencji, a przewodniczył jej szef tej organizacji Brytyjczyk Sebastian Coe. Rada IAAF zbierze się 17 czerwca w Wiedniu i tam zapadnie ostateczna decyzja, czy Rosjanie zostaną dopuszczeni do sierpniowych igrzysk w Rio de Janeiro.

Wcześniej WADA odebrała akredytację laboratorium w Moskwie. Jednym z powodów - jak napisano w oświadczeniu - są potwierdzone przypadki "bezpośredniego ingerowania" władz Rosji w przebieg procesu badawczego.

RH, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie